Styl życia
Brytyjska sieć marketów sprzedaje… PRZETERMINOWANĄ ŻYWNOŚĆ!
Fot: The East of England Co-operative
Co-op jako pierwsza sieć brytyjskich supermarketów będzie sprzedawać żywność po tym, jak minął jej termin do spożycia. Ich atutem będzie niska cena – za konserwy, ryż czy makaron zapłacimy jedyne 10 pensów.
Warto zaznaczyć na samym wstępie, że ofertą będą objęte jedynie: produkty "suche" a więc takie, o jakich wspomniano wyżej, a także owoce, warzywa oraz towary paczkowane (słodycze, chipsy, płatki śniadaniowe. W sklepach Co-op będzie można kupić jedynie produkty, którym minęła data "best before", a nie "use-by". Trzeba mocno zaznaczyć różnicę między jednym, a drugim. Te pierwsze należy spożyć "najlepiej przed" daną datą, gdy są najlepszej jakości, z kolei "use-by" to pojęcie odnoszące się do terminu po którym spożywać danego produktu nie należy.
Wielu Brytyjczyków nie uświadamia sobie różnicy pomiędzy tymi pojęciami, a według oficjalnego stanowiska Food Standards Agency produkty, które przekroczyły datę "best before" nadają się do spożycia, choć mogą być nieco gorszej jakości.
Polityka Co-op znakomicie wpisuje się w trend walki z marnotrawstwem żywności, które w UK urosło do rozmiarów prawdziwej plagi. Rocznie na Wyspach na śmietnik wyrzuca się 16 miliardów funtów w postaci niezjedzonych produktów spożywczych o łącznej wadze 7 milionów ton. Znaczna części z nich w momencie wylądowaniu w koszu wciąż nadaje się do spożycia…
"To nie jest ruch, dzięki któremu zwiększymy nasze zyski" – komentuje Roger Grosvenor, pełniący funkcje joint chief executive Co-op w rejonie East England. "To świadoma próba zmniejszenia ilości marnowanego jedzenia i zatrzymania na rynku produktów, na których można jeszcze zarobić. Sprzedając wciąż nadające się do spożycia jedzenie możemy uratować 50 000 produktów, które w innym wypadku wylądowały by w koszu".
Polak spowodował wypadek na moście Britannia – jego ofiara walczy o życie
Projekt Co-op rusza we wszystkich 125 sklepach sieci. Trwający trzy miesiące okres próbny, który wprowadzono w 14 punktach, okazał się wielkim sukcesem. Wycenione na 10 pensów produkty znikały z półek dosłownie w mgnieniu oka. Czy gdy akcja ruszy pełną parą klienci będą równie skorzy do zakupów?
Co ciekawe już teraz pojawiły się zapowiedzi, że z podobną inicjatywą ruszy także Aldi. Niemiecka sieć w okresie świątecznym będzie chciała przekazać produkty, których data "best before" minęła osobom ubogim i potrzebującym.