Życie w UK
Brytyjscy turyści skarżą się na „krępujących” uchodźców: „Psują nam wakacje”
Uchodźcy z rejonu Morza Śródziemnego przyjeżdżający na grecką wyspę Kos „psują” wakacje tysiącom Brytyjczyków. Turyści skarżą się, że ich obecność jest dla nich „niezręczna”.
Tylko w zeszłym tygodniu na Kos pojawiło się 1500 kobiet, mężczyzn i dzieci, którzy do Grecji uciekli przed konfliktami i biedą, panującą w ich krajach. Większość przyjezdnych nie ma żadnych środków do życia, a cały ich dobytek ogranicza się zwykle do ubrań i kilku przedmiotów osobistych. Aby przetrwać, szukają schronienia w opuszczonych hotelach, śpią na ławkach lub pod arkadami budynków. Ich obecność na ulicach Kos jest bardzo widoczna, a miejscowe władze na razie nie podejmują żadnych kroków, które pozwoliłby tę sytuację zmienić.
Okazuje się, że oprócz kwestii humanitarnej, dla wielu przebywających na Kos turystów uchodźcy stanowią problem natury estetycznej. Zdaniem niektórych Brytyjczyków, grecka wyspa staje się „odrażająca”.
„Jest tu teraz okropnie brudno. Poza tym robi się bardzo niezręcznie – siedzisz w restauracji, a oni się na ciebie gapią” – stwierdziła w wypowiedzi dla „Daily Mail” Anne Servante, pielęgniarka z Manchesteru. „Mail” cytuje również wypowiedź pary emerytów, którzy również nie mogą znieść obecności nowych mieszkańców: „Jeśli nadal będzie tutaj jak w obozie dla uchodźców, to w przyszłym roku na pewno nie wrócimy” – zapewniają.
Narzekania turystów wywołały ostrą reakcję w internecie. „Moje serce krwawi. Kos zamienia się w zasyfioną dziurę nie przez uchodźców, tylko przez brytyjskich turystów” – napisał jeden z użytkowników Twittera.
Od początku 2015 roku do Grecji napłynęło już ponad 30 tysięcy uchodźców. Na Kos uciekają głównie imigranci z Turcji, ale do brzegów innych greckich i włoskich wysp przybijają łodzie również z Libii i Afryki Północnej. Z danych Czerwonego Krzyża wynika, że liczba uchodźców, którzy przypłynęli do Grecji w pierwszych czterech miesiącach 2015, w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku, zwiększyła się pięciokrotnie.