Praca i finanse
Brytyjscy pracodawcy narzekają na największy brak kandydatów do pracy i podnoszą płace początkowe
Jak podało Recruitment and Employment Confederation (REC) – brytyjscy pracodawcy zmagają się obecnie z największym w historii prowadzenia tego typu rejestrów brakiem kandydatów do pracy. Z tego też powodu decydują się na szybkie podnoszenie płac początkowych dla stałych pracowników.
Brytyjscy pracodawcy są sfrustrowani niedoborem kandydatów na rynku pracy. Powodem – jak podaje Reuters – jest gwałtowny wzrost gospodarki po lockdownie i Brexit. Aby zachęcić potencjalnych kandydatów pracodawcy podnoszą w niespotykanym dotąd tempie płacę początkową dla stałych pracowników.
- Przeczytaj koniecznie: Kierowcy tirów jeżdżą w pampersach, podczas gdy pracownicy biurowi piją tylko kawę? Kontrowersyjny głos w dyskusji na temat pracy kierowców w UK
Brak kandydatów do pracy
Badanie, którego wyniki zostaną jeszcze przeanalizowane przez Bank Anglii mierzący ryzyko wystąpienia długoterminowego problemu inflacyjnego, pokazało, że pracodawcy w sierpniu byli bardzo optymistycznie nastawieni do sytuacji gospodarczej, jednak brak kandydatów do pracy, z jakim się spotkali, doprowadził ich do frustracji.
Nawet szef Banku Anglii, Andrew Bailey powiedział, że jest zaniepokojony problemem z zapełnieniem miejsc do pracy.
Jak podało REC – przyczyną takiego stanu rzeczy jest niechęć pracowników do zmiany miejsc zatrudnienia z powodu pandemii, mniejsza liczba pracowników z Unii Europejskiej i niedobory wykwalifikowanych pracowników.
Tempo rekrutacji na stałe stanowiska osiągnęło w ubiegłym miesiącu najwyższy poziom w prawie 24-letniej historii badań. Z kolei zatrudnienia tymczasowe i wolne wakaty nie odbiegały od rekordowych poziomów z lipca.
Najszybszy wzrost wynagrodzeń
Ze względu na duże zapotrzebowanie i niewielką liczbę chętnych wynagrodzenia dla nowo zatrudnionych pracowników wzrosły w rekordowym tempie. Na drugim miejscu najszybszego wzrostu płac znalazły się wynagrodzenia dla pracowników tymczasowych.
Współtwórca ankiety, Claire Warnes będąca dyrektorem ds. edukacji, umiejętności i produktywności w KPMG UK, powiedziała, że wygaśnięcie programu rządowego związanego z furlough pod koniec tego miesiąca nie oznacza zakończenia „kryzysu” związanego z pracownikami.
– Wiele firm zmieniło swój model biznesowy w czasie pandemii, dlatego wielu pracowników wracających z furlough będzie musiało się przekwalifikować, aby dołączyć do zatrudnionych w tym samym bądź innym sektorze – powiedziała Warnes.