Styl życia
Brytyjczyk z Newcastle chciał dojechać do Rzymu, a trafił na… niemiecką wieś! Co się stało?
Jak się okazuje nie wszystkie drogi prowadzą do Rzymu! 81-letni emeryt mieszkający w Newcastle chciał pojechać do stolicy Włoch, aby zobaczyć papieża Franciszka, a wylądował w… Niemczech, ponad 1600 km od "Wiecznego Miasta"!
Znajdujący się w słusznym wieku Brytyjczyk mieszkający w Newcastle marzył o tym, żeby zobaczyć papieża Franciszka. Do Rzymu i Watykanu chciał dostać się za pomocą swojego samochodu. Czuł się jeszcze na siłach, żeby pokonać trasę z UK do Włoch swoim Jaguarem. Zatankował do pełna, zapakował najważniejsze rzeczy, wbił odpowiednie dane w swojej nawigacji i ruszył w trasie. Trudno opisać jego zdziwienie, gdy dojechał do celu i okazało się, że zamiast w "Wiecznym Mieście" wylądował w… Niemczech. A dokładnie w niewielkim miasteczku w Nadrenii Północnej-Westfalii.
Co się stało?
CZYTAJ TAKŻE: SZOK! Pijani Niemcy na pokładzie Ryanaira wykrzykiwali rasistowskie hasła! [wideo]
Otóż 81-latek popełnił niewielki, acz znaczący błąd wprowadzając dane do swojego GPS`a. Otóż zamiast napisać "Rome" (z angielskiego "Rzym") popełnił pomyłkę i wpisał "Rom". Fonetycznie brzmi to podobnie, jeśli nie wręcz tak samo! Zwykle pominięcie jednej litery w danej nazwie nie skutkuje tak katastrofalnymi skutkami, jak miało to miejsce w tym przypadku.
Brytyjczyk, którego imię i nazwisko nie zostało ujawnione, dopiero na miejscu zorientował się, że coś jest nie tak. Jak później relacjonował policji był zdziwiony tym, że nigdzie nie potrafił znaleźć typowych rzymskich atrakcji turystycznych. Jakby tego było mało samochód, który zaparkował tuż za tablicą informującą o nazwie miejscowości, stoczył się i przewrócił ten znak!
Na miejscu pojawiła się policja, która widząc co się stało, zaoferowała swoją pomoc, wezwało karetkę i zaopiekowało się starszym panem. Jak potwierdziła rzeczniczka lokalnej niemieckiej policji 81-latkowi nie brakowało determinacji, bo… postanowił kontynuować swoją podróż do Rzymu!