Życie w UK
Brytyjczyk skatował żonę przy pomocy patelni. Twierdzi, że zabił w obronie własnej…
Fot. Facebook
32-letni Steven Grainger zmasakrował swoją żonę przy użyciu patelni, a następnie ją udusił. Teraz broni się przed sądem, że zabił partnerkę w obronie własnej…
W życiu 32-letniego Stevena Graingera i jego o 2 lata młodszej żony Simone od dawna nie działo się zbyt dobrze. Para potrafiła jednak na bieżąco zażegnywać spory, często godząc się w łóżku. Niestety, 4 listopada zeszłego roku jedna z typowych, wydawałoby się, kłótni, zakończyła się tragicznie.
Ranking linii lotniczych w UK – jak najtaniej latać z Wysp?
Feralnego wieczoru Steven Grainger oglądał telewizję z jednym ze swoich dzieci, a Simone plotkowała z przyjaciółkami w salonie. Po wyjściu znajomych i położeniu dzieci do spania (10-letnie j dziewczynki i 7-letniego chłopca), para oglądnęła razem film i odbyła stosunek seksualny. Następnie Simone położyła się spać, a Steven kontynuował oglądanie telewizji.
Z relacji Brytyjczyka wynika, że do tego czasu nic szczególnego się nie wydarzyło i że dopiero po jakimś czasie Simowe wyszła z pokoju i zaczęła go wyzywać. „Czemu się nie zabijesz?” – miała wykrzykiwać w kierunku partnera, nazywając go przy tym dziwakiem. Kobieta miała następnie fizycznie zaatakować Stevena i po chwili także zacząć mu grozić przyniesionymi z kuchni nożyczkami. W efekcie Brytyjczyk miał chwycić kobietę za gardło i ją przydusić – a wszystko to w obronie własnej. Półprzytomną partnerkę Steven miał też wreszcie zostawić na podłodze. – Poszedłem na górę do łóżka, a gdy ponownie zszedłem na dół o 5:30 rano, żeby iść do pracy, znalazłem ją zimną na ziemi. Zapakowałem ją w koc, którym wcześniej była przykryta – wytłumaczył mężczyzna w sądzie Reading Crown Court.
Śledczy nie dają jednak wiary zeznaniom Stevena Graingera, ponieważ na miejscu została znaleziona zakrwawiona patelnia. Badania laboratoryjne wykazały, że próbki krwi należą do martwej kobiety, co pozwala przypuszczać, że została ona zmaltretowana przy użyciu tego właśnie kuchennego sprzętu. Simone zmarła prawdopodobnie na skutek ciosów otrzymanych w głowę i późniejszego uduszenia. Oskarżyciel przedstawił też w sądzie smsy, które Grainger wysyłał zaraz po zabójstwie partnerki. Z wiadomości tych wynika, że jeszcze tego wieczoru Brytyjczyk starał się sobie załatwić narkotyki i prostytutkę.
„Czysta Historia” i „Randki” – Facebook będzie miał nowe funkcje!