Życie w UK

Brytyjczycy uzależnieni od liściastego napoju

Porcelanowa filiżanka, torebka herbaty i mleko. Zestaw, bez którego żaden szanujący się Anglik nie potrafi żyć. Brytyjczycy słyną na świecie z miłości do picia herbaty. Gotowi są zapłacić za 5 gram herbacianej mieszanki aż 30 funtów. Każdego dnia wypija się tutaj 165 milionów filiżanek liściastego napoju.

Brytyjczycy uzależnieni od liściastego napoju

 

 
Rosjanie mają wódkę, Irlandczycy whisky, Francuzi wino a Brytyjczycy herbatę. Napar z herbacianych liści jest w Anglii narodowym napojem. Pije się go tutaj z mlekiem. Niejednemu mocna herbata, zastępuje poranną kawę. Przeciętny mieszkaniec Wysp wypija dziennie 6 filiżanek herbaty. – Najlepszy czas na picie herbaty? Teraz – śmieje się Tim d`Offay, właściciel Postcard teas, sklepu sprzedającego bardzo rzadkie herbaty. – Zawsze jest dobry czas na filiżankę herbaty. Jest tyle różnych gatunków, że z łatwością można wybrać tą odpowiednią do chwili – dodaje. Tradycyjnie w Anglii pije się mocną, czarną herbatę z mlekiem rano, a popołudniu słabszą bez mleka. Ale wszystko zależy od indywidualnych upodobań. – Zdarza mi się pić mocną herbatę późnym wieczorem. Piję zwykle około 10 małych filiżanek herbaty dziennie – mówi Tim. O tym jak ważne miejsce zajmuje w życiu Brytyjczyka, świadczą niewymownie półki w supermarketach. Dział herbaciany zajmuje zwykle pokaźne miejsce. Wybierać też jest, z czego. Obok tradycyjnych czarnych herbat, można kupić białe, zielone czy ziołowe. Londyński Tea Council szacuje, że na rynku dostępnych jest około 1500 gatunków. Okazji do picia też nie brakuje. Przy herbacie spotykają się głowy państw. Królowa Elżbieta zaprosiła na przykład na popołudniową herbatkę do pałacu Buckingham prezydenta Stanów Zjednoczonych Baraka Obamę i jego żoną Michelle.
 
Herbata jak wino
W Anglii nie brak herbacianych koneserów, którzy są w stanie zapłacić każdą cenę za kilka gram liści herbaty. A herbata wbrew pozorom potrafi być dużo droższa niż wino. Specjalna mieszanka z 2005 i 2006 wyprodukowana z sławnego chińskiego drzewa herbacianego Da Hong Pao osiągnęła zawrotną cenę 30 tysięcy dolarów za zaledwie 20 gram. Kilogram kosztował aż 1.8 miliona dolarów. Sprzedawano ją głównie w Chinach. – Dobra herbata nie musi być droga, ale niektóre z nich są w cenie – mówi Tim. – Najdroższa herbata, którą mamy w tej chwili jest mieszanka stworzona przez Master Xu i kosztuje 30 funtów za 5 gram. Nie ma jej w naszej normalnej ofercie. Trzeba się o nią spytać. Jest to szczególny rodzaj herbaty i tylko nieliczni są w stanie ją docenić – dodaje. Niektóre z mieszanek swoją niepowtarzalność zawdzięczają temu, że są produkowane w małych ilościach. W 2008 roku na rynku pojawiło się zaledwie 14 kilogramów ręcznie robionej herbaty Ancient Tree Shui Xian. Na miano konesera trzeba sobie zasłużyć znajomością m.in. gatunków, regionów i mieszanek. Nie każde podniebienie może rozpoznać bogactwo smaków wyrafinowanych rodzajów herbat. Anglicy, to w dużej mierze tradycjonaliści. Większość wybiera tradycyjne mieszanki czarnych herbat. Do najpopularniejszych należą English Breakfast, Earl Gray czy Assam. Ci odważniejsi sięgają po Oolongs, która jest czymś pomiędzy czarną a zieloną lub po białą z kwiatowym posmakiem czy wędzoną, podawaną zwykle z małymi kanapkami z łososiem. – Nasi klienci, to wbrew pozorom zwykli ludzie, niekoniecznie bardzo bogaci, którzy lubią niezwykłą w smaku herbatę. Mamy bardzo wygórowane kryteria. Zwracamy szczególną uwagę na to skąd dana herbata pochodzi. Znamy też historię każdej mieszanki – stwierdza Tim.
                    
Afternoon Tea
I chociaż herbatę można pić cały dzień, o 5 popołudniu po prostu nie wypada jej nie pić. Tea breaks są częścią kultury brytyjskiej od ponad 200 lat, a tradycyjna afternoon tea do niedawna uznawana była za symbol luksusu i przynależności do wyższych sfer. Dziś każdy może wybrać się do jednego z tradycyjnych angielskich tea roomów i skosztować tego, czym Brytyjczycy zachwycają się od lat. – Dużą popularnością szczególnie wśród rodowitych Anglików cieszy się Cream Tea czyli dwie ciepłe bułeczki podane z truskawkowym dżemem i gęstą śmietaną, no i oczywiście świeżo parzona herbata i kawa – mówi Patricia Penchiari, Brazylijka pracująca w Tea Roomie w londyńskim Liberty. Brytyjczycy są wierni tradycji i zwykle zamawiają English Breakfast. Herbata jest serwowana w specjalnych czajniczkach, a pije się ją z małych, porcelanowych fliżanek.  Wersją dla głodomorów w porze lunchu jest jej siostra – Afternoon Tea. Jej pomysłodawczynią była Anna VII księżna Bedfordu. To ona wpadła na pomysł podawania herbaty pomiędzy 4 a 5 popołudniu razem z małymi kanapkami i ciasteczkami. Afternoon Tea podana w tradycyjny sposób na specjalnej piętrowej tacy zapiera dech. Na tacy znajduje się selekcja małych smakołyków. Czasami aż żal jeść. – Afternoon tea, którą sprzedajemy tutaj jest dla jednej osoby, ale zwykle klienci się dzielą. Dwa kawaki, ciasta, ciepłe bułeczki, kanapki. Samemu nie sposób tego przejeść. Jeśli jednak zdarzy się, że ktoś przychodzi sam, to zwykle pakujemy ciasto na wynos – mówi Patricia.  
 
Z miłości do herbaty
A całe to herbaciane zamieszanie Brytyjczycy zawdzięczają Portugalce Catherine of Braganza, żonie Charlesa II, która była uzależniona od herbaty. Piła ją wszędzie. Dzięki jej nałogowi w krótkim czasie na salonach wyższych sfer zapanowała moda na picie naparu z herbacianych liści. W krótkim czasie Brytyjczycy pokochali herbatę. Był tylko mały problem. Wielu z nich nie za bardzo mogło sobie na nią pozwolić. W XVIII wieku zaczął, więc kwitnąć nielegalny handel herbatą. Rynek opanowały gangi, którym nie za bardzo zależało na jakości sprzedawanych mieszanek. Dodawano do niej m.in. owcze bobki, a wszystko, bo to by przypominała ona jak najbardziej prawdziwą herbatę, z którą niewiele miała wspólnego…  – mówi Tim.
 
Ania Lambryczak
 
Fakty
Herbata została wynaleziona 5000 lat temu w Chinach
Jest naturalnym źródłem fluorku, który chroni zęby przed próchnicą i chorobami dziąseł. Po raz pierwszy pojawiła się w Europie w 1560 roku
98% Brytyjczyków dodaje do herbaty mleko, a 30% cukier
98% wypijanych w Wielkiej Brytanii herbat jest przyrządzanych z torebki.
 
Jak parzyć?
Smak herbaty w dużym stopniu zależy od sposobu jej przyrządzenia. Każdy gatunek przygotowuje się w inny sposób. Trzeba być bardzo ostrożnym z temperaturą. Czarną herbatę najlepiej zalać gotującą wodą o temperaturze 85°C – 95°C. Zielona najlepiej smakuje przyrządzona w temperaturze 50°C.
Cytat: Dziś Brytyjczycy wypijają ponad 60 bilionów filiżanek herbaty rocznie i bardzo dbają o jej gatunek
 
                                                                            
 

 

author-avatar

Przeczytaj również

Laburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Laburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Mężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuMężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życieTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życieWynajem mieszkania w UK tańszy niż rata kredytu? Niekoniecznie!Wynajem mieszkania w UK tańszy niż rata kredytu? Niekoniecznie!Błędne ostrzeżenie Uisce Éireann dotyczące spożycia wodyBłędne ostrzeżenie Uisce Éireann dotyczące spożycia wody
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj