Życie w UK
Brytyjczycy ufają Księciu Williamowi, a nie Nigelowi Farage’owi
Mieszkańcy Wysp pozytywnie postrzegają zarówno Księcia Williama jak i królową Elżbietę. W starciu z politykami lepiej wypada nawet, na ogół w mediach krytykowany, Książę Karol.
Królowa Elżbieta może być dumna z wnuka: badanie przeprowadzone przez ComRes na grupie 2000 Brytyjczyków wykazało, że ze wszystkich osób publicznych, 68 % z nich największą sympatią darzy właśnie Księcia Williama. Sama monarchini znalazła się na miejscu drugim z poparciem na poziomie 63 %.
Książę Karol, w rankingu uplasował się daleko za matką – do „lubienia” następcy tronu przyznaje się 43% ankietowanych. To jednak wynik i tak dużo lepszy, niż uzyskany przez jakiegokolwiek polityka. Do „królewskiego” wyniku najbardziej zbliżył się Boris Johnson uzyskując 41 % poparcia. Po nim następuje długa przerwa, bo kolejnego na liście, Davida Camerona, pozytywnie odbiera jedynie 28 % badanych – prawie tyle samo, co Nigela Farage’a (26 %).
Mniej niż jedna piąta (19 %) ankietowanych twierdzi, że Ed Miliband to postać zasługująca na zaufanie. Lider Laburzystów, który ostatnio ma duże problemy z utrzymaniem pozytywnego wizerunku w mediach, cieszy się mniejszym poparciem niż sekretarz spraw zagranicznych – William Hague i minister finansów George Osbourne (obaj uzyskali 25 %).
Zdaniem przedstawicieli opinii publicznej, obronną ręką z ostatniej ministerialnej kłótni wyszła Theresa May (16 %) – Michael Gove cieszy się popularnością w oczach jedynie 9 % ankietowanych.
W związku ze skandalem, jaki w ostatnich dniach wybuchł w Brytyjskich szkołach i zapowiadaną przez Ministra Gove’a akcją promocji „brytyjskich wartości”, ankieterzy zapytali również o to, które z nich są dla badanych najważniejsze. Większość – 48 % wskazała na „wolność słowa”. Na drugim miejscu znalazło się „poszanowanie prawa” (34 %), a na trzecim „równość” i „tolerancja” (27 %).