Styl życia
Brytyjczycy sami szmuglują imigrantów, za 1,050 funtów od osoby
Francuska policja jest bezsilna wobec „angielskiej mafii”, która jest podejrzana o przemyt nielegalnych imigrantów. Nie może przeprowadzić aresztowań z powodu niewystarczających dowodów.
Setki zdesperowanych imigrantów z Iraku, Syrii, Iranu i Wietnamu utworzyło obecnie obozowisko w porcie w Dunkierce, gdzie czekają na przemycenie ich do Wielkiej Brytanii przez grupę kryminalistów. Imigranci muszą zapłacić 1,050 funtów za przewóz na Wyspy przez „angielską mafię”, bo tak został nazwany gang, którego przywódcą jest podobno kryminalista z południowego Londynu.
Przeczytaj też: Calais: Uciekinierzy z Afryki coraz bardziej agresywni – blokują drogi, demolują płoty
Jak informuje Franck Dhersin, burmistrz Teteghem, imigranci są przewożeni w walizkach w luksusowych samochodach, aby nie wzbudzać podejrzeń. Port w Dunkierce jest obecnie domem dla około 200 imigrantów. Francuska policja jak dotąd przeszukała tylko 30 samochodów z brytyjskimi numerami rejestracyjnymi, które zostały zatrzymane na terenie obozowiska.
Zobacz też: Kryzys w Calais: Brytyjczycy żądają odszkodowania od Francji
Dhersin zaznaczył, że „nie walczy przeciwko imigrantom, ale przeciwko przemytnikom i współpracuje z francuską policją nad schwytaniem przestępców, którzy pobierają od imigrantów pieniądze za przemyt”. Okazuje się, że jest to bardzo trudne, gdyż zgodnie z francuskim prawem nie można zatrzymać kogoś bez uzasadnienia i dowodów. (BM)