Życie w UK
Brytyjczycy nie traktują poważnie opcji twardego Brexitu. Prawie 1/3 “najbardziej krytycznych” przygotowań jest opóźniona – przyznał rząd brytyjski
Brytyjscy obywatele oraz firmy nie przygotowują się do opcji 'no deal', jak wskazują opublikowane niedawno dokumenty rządowe. Ponadto, prawie jedna trzecia "najbardziej krytycznych" rządowych przygotowań do twardego Brexitu też jest opóźniona.
Zgodnie z opublikowanym we wtorek raportem na temat konsekwencji nieuporządkowanego wyjścia z UE, obywatele UK nie przygotowują się na scenariusz twardego Brexitu, ponieważ nie uważają, że jest on "wystarczająco wiarygodny". Raport przygotowano m.in. na podstawie analiz ekspertów oraz badań opinii publicznej.
Luźne podejście, zarówno rządu, jak i obywateli, do opcji Brexitu bez umowy kłóci się z analizami, ostrzegającymi, że 'no deal' jest wciąż realną opcją, a brak umowy może znaczenie osłabić brytyjską gospodarkę w ciągu najbliższych 15 lat – pozostawiając ją od 6,3 do 9 proc. uboższą w porównaniu do jej obecnego stanu.
Nigel Farage grozi zbojkotowaniem drugiego referendum ws. Brexitu
W dokumentach rządowych stwierdzono m.in.: – "Niezależnie od bardzo poważnych starań, aby przygotować się na scenariusz braku umowy, najnowsza wewnętrzna analiza, dotycząca całego rządu, ujawnia skalę ryzyka [związaną z ograniczonym czasem, który pozostał do opuszczenia UE]. (…) W lutym departamenty zgłosiły, że są na dobrej drodze do przygotowania prawie 85 proc. projektów na wypadek braku umowy, jednak deklaracje te objęły tylko nieco ponad dwie trzecie najbardziej istotnych [w tym kontekście] projektów".
W przypadku 'no deal', około 240 000 brytyjskich firm, kt óre handlują wyłącznie z UE, zostanie uwikłanych w procesy celne, które będą się wiązały z dodatkowymi nakładami administracyjnymi i finansowymi.
PILNE: Theresa May dała zielone światło na opóźnienie Brexitu!
W kwestii opinii publicznej, raport stwierdza: "Badania sugerują, że obywatele również nie przygotowują się na skutki twardego Brexitu. (…) przyczyną braku [przygotowań] jest często fakt, że scenariusz braku umowy nie jest postrzegany jako wystarczająco wiarygodny do podjęcia odpowiednich działań lub poniesienia związanych z tym wydatków".
W dokumencie stwierdzono również: "(…) oczekuje się, że skumulowany wpływ twardego Brexitu będzie bardziej dotkliwy w Irlandii Północnej niż w pozostałych rejonach Wielkiej Brytanii i tam jego skutki mogą trwać dłużej".
W związku z brakiem odpowiednich przygotowań raport ostrzega: "Istnieje ryzyko, że [w przypadku twardego Brexitu] firmy w Irlandii Północnej nie będą [już] miały wystarczająco dużo czasu na przygotowanie. Może to doprowadzić przedsiębiorstwa do bankructwa i/lub do przeniesienia firm z północy na południe [Zielonej Wyspy], co będzie miało poważne konsekwencje dla gospodarki i bezrobocia w Irlandii Północnej".
Raport rozstał opublikowany po naciskach ze strony posłów, m.in. deputowanych z nowej międzypartyjnej Grupy Niezależnej.