Brytyjczycy narzekają na dojazdy mimo, że mają najbliżej do pracy

Średni czas, jaki przeciętny Brytyjczyk spędza na dojazdach do pracy to 37 minut, czyli znacznie poniżej europejskiej średniej. Nie przeszkadza to Wyspiarzom na jakość transportu publicznego narzekać.

Jeden na trzech Brytyjczyków przyznaje, że praca znajduje się jedynie 20 minut drogi od miejsca zamieszkania. To dużo krócej niż w innych krajach Europy, gdzie drogi są teoretycznie lepiej utrzymane, a transport publiczny bardziej godny zaufania.

W Niemczech średni czas dojazdu wynosi 40 minut, a zajmującej trzecie miejsce w rankingu Belgii, już 52 minuty.

Mimo to, na komfort podróży skarży się jeden na 10 Brytyjczyków. Biorąc pod uwagę, że około 60 procent z nich do pracy dojeżdża samochodem, na szczycie listy narzekań znalazły się korki uliczne i opieszałość innych uczestników ruchu. Wśród tych, którzy korzystają z transportu publicznego, najbardziej irytujące były opóźnienia, a następnie zachowania współpasażerów, na przykład zbyt głośne słuchanie muzyki oraz tłok w przedziałach.