Życie w UK
Brutalne pobicie ciężarnej imigrantki z Londynu. Straciła dziecko, walczy o życie
21-letnia imigrantka z południowego Londynu padła ofiarą brutalnej napaści w Peckham. Kobieta, która była w zaawansowanej ciąży, wskutek ataku straciła nienarodzone dziecko, a sama wciąż walczy o życie w szpitalu.
Do incydentu doszło w poniedziałkowy wieczór, ok. godziny 20.00. Będąca w 32. tygodniu ciąży młoda kobieta została zaatakowana przez dwóch mężczyzn w kaskach motocyklowych. Napastnicy brutalnie powalili kobietę na ziemię, po czym – nie zważając na jej zaawansowaną ciążę – zaczęli z impetem kopać ją w brzuch i go deptać. Po kilku minutach uciekli w kierunku Denmark Road, zostawiając poszkodowaną samą sobie.
Rozpaczliwe krzyki atakowanej kobiety usłyszeli przechodnie i klienci pobliskiego pubu. Część z nich rzuciła się na pomoc 21-latce.
Policję powiadomił o incydencie jeden ze świadków zajścia. Funkcjonariusze udzielili 21-latce pierwszej pomocy i wezwali na miejsce zdarzenia karetkę pogotowia. Z niewyjaśnionych jak dotąd przyczyn pomoc medyczna nie przyjechała jednak do poszkodowanej – po ponad godzinie oczekiwania kobieta została przewieziona do szpitala przez zniecierpliwionych policjantów.
„Przyjęliśmy wezwanie na Talfourd Place o godz. 20.16 15 czerwca. Bardzo przepraszamy, że nie byliśmy w stanie wysłać na miejsce ambulansu zanim funkcjonariusze policji odwołali alarm ok. 21.25. Sprawdzamy, jakie okoliczności doprowadziły do takiej sytuacji” – powiedziała rzecznik London Ambulance Service. „Z naszych ustaleń wynika, że zgłoszeniu został nadany niski priorytet” – dodaje.
Na oddziale ratunkowym szpitala lekarze orzekli śmierć nienarodzonego dziecka imigrantki. Sama 21-latka pozostaje na oddziale, gdzie wciąż walczy o życie.
„Mężczyźni, którzy jej to zrobili, musieli wiedzieć, jakie będą konsekwencje ich czynów. Skopali ciężarną po brzuchu. To wstrętne i chore, że ktokolwiek mógł potraktować w taki sposób kobietę w tym stanie” – powiedział prowadzący śledztwo detektyw Robert Pack.
W związku ze sprawą aresztowano Brytyjczyka z południowego Londynu. Mężczyzna najprawdopodobniej usłyszy zarzut morderstwa oraz umyślnego uszkodzenia ciała.
„Jesteśmy przekonani, że ktoś musi wiedzieć coś o tym ataku. Być może Ci zwyrodnialcy komuś coś opowiedzieli, przechwalali się. Osoby, które mogą posiadać jakiekolwiek informacje w tej sprawie powinny się do nas zgłosić” – dodał detektyw Pack.
Świadkowie zdarzenia proszeni są o kontakt z policją pod numerem 020 8345 3985 lub anonimowo na Crimestoppers 0800 555 111.