Życie w UK
British Airways wyświetla pasażerom niemiecki film szkalujący wizerunek Polaków
Na pokładach samolotów linii British Airways na trasie Londyn – Kanada, w ramach „In Flight Entertainment” rozpoczęto wyświetlanie niemieckiego filmu „Nasze matki, nasi ojcowie” („Unsere Mütter, unsere Väter”), który ukazuje Armię Krajową jako ugrupowanie antysemickie, a samych Polaków jako wrogów Żydów.
O sprawie już zaczyna być głośno. Fundacja przeciw zniesławieniom „Reduta Dobrego Imienia” zwróciła się do British Airways o odstąpienie od wyświetlania szkalującego serialu.
„Wyświetlanie tej produkcji na pokładach samolotów BA spowoduje, że pasażerowie, niejednokrotnie pierwszy raz słyszący o Armii Krajowej, nabędą fałszywego przekonania nie tylko o charakterze największej armii podziemnej II wojny światowej, ale także o przebiegu II wojny światowej i charakterze narodowym Polaków” – pisze prezes zarządu organizacji, Maciej Świrski. „BA, będące narodowym przewoźnikiem lotniczym w Wielkiej Brytanii powinny z wielką ostrożnością podchodzić do wszystkich zdarzeń mających charakter obrażania uczuć jakiejkolwiek mniejszości. Znane są przypadki błyskawicznej reakcji BA w momencie urażenia uczuć Azjatów przez personel BA. Na monity ze strony Polaków BA odpowiedziało zdawkowym pismem działu kontaktu z klientami” – dodaje.
Co na to British Airways? „Nie dotarły do nas żadne negatywne opinie w tej sprawie. Jeśli takie się pojawią, oczywiście zostaną przez nas wzięte pod uwagę” – powiedziała w rozmowie z „Polish Express” Karolina Jamiołkowska z biura prasowego linii lotniczej. Wyjaśniła, że ewentualne protesty mogą doprowadzić do zdjęcia filmu z sekcji „In Flight Entertainment”.
„Unsere Mütter, unsere Väter” to niemiecki miniserial, którego akcja toczy się w czasie II wojny światowej – także na ziemiach polskich. Opowiada o losach grupy młodych Niemców. W Polsce krytyce poddano sposób przedstawienia w produkcji partyzantów Armii Krajowej – w niemieckim serialu wykazywali się oni rażącym antysemityzmem.
W Warszawie zorganizowano publiczny protest przed siedzibą korespondenta stacji ZDF. Kilkadziesiąt osób pikietowało w tej sprawie także w Londynie. Protesty zostały zauważone i komentowane w niemieckich mediach, ale jak dotąd film wciąż jest dystrybuowany.
Czytaj także:
Pozew sądowy przeciw producentowi filmu “Nasze matki, nasi ojcowie”