Życie w UK
“Brexit zniszczył moją firmę” – poznaj historię przedsiębiorców, którzy zdecydowali się opuścić UK
W trzy lata po referendum w sprawie Brexitu skutki decyzji Brytyjczyków o opuszczeniu Unii Europejskiej podążyły za Julianem Hensmanem do Francji. Będący obywatelem UK mężczyzna przeprowadził się do Francji wraz ze swoją polską żoną.
Jak czytamy na łamach portalu "Euro News" Hensman został zmuszony do zamknięcia dobrze prosperującej firmy w dwa lata po tym, jak obywatele UK zdecydowali o wyjściu z UE. – [Brexit] całkowicie zniszczył mój biznes – powiedział Hensman. Obecnie Brytyjczyk szuka nowej pracy, zarówno w UK, jak i we Francji, ale póki co bez powodzenia. – We Francji nie ma teraz pracy, a w Wielkiej Brytanii wiele firm działających w moim sektorze przenosi się do innych krajów. Dzieje się tak ponieważ nie wiadomo co czeka nas w związku z Brexitem – mówi na łamach "Euro News".
CZYTAJ TAKZE: Prawie 100 firm zdecydowało się na przeniesienie na kontynent przez Brexit
Jak podała Holenderska Agencja Inwestycji Zagranicznych (Netherlands Foreign Investment Agency) na dzień dzisiejszy już niemal 100 firm przeniosło się z Wielkiej Brytanii do Holandii, albo ma w swoich planach otworzenie biura w kraju członkowskim Unii Europejskiej. Powodem jest rzecz jasna planowane opuszczenie struktur unijnych przez Londyn i ewentualne skutki . Jak podaje NFIA kolejne 325 firm rozważa podobne rozwiązane, w związku z utratą dostępu do wspólnego rynku po Brexicie.
Jedną z firm, która zdecydowała się na Brexodus, była prowadzona przez Harry`ego Rossa. Na początku 2019 roku wraz ze swoją partnerką biznesową Helen Scarlett O'Neill przeniósł on przedsiębiorstwo zajmujące się produkcją eventów z Londynu do Rotterdamu. Ross podkreśla, że dzięki połączeniu z innymi europejskimi krajami, które zapewnia UE, jego biznes ma większe perspektywy rozwoju.
GORĄCY TEMAT: Według raportu Expat Insider 2019 UK jest jednym z NAJGORSZYCH krajów dla imigrantów
Historia Karen Clarke jest nieco inna. Posiada ona holenderski paszport, a do przez ostatnie trzydzieści lata żyła i pracowała w UK. Jako self-employed wykonywała zlecenie architektoniczne dla dużych korporacji i prowadziła działalność doradczą. W maju część swojej działalności przeniosła do Holandii.
– Powodem, dla którego przeniosłam firmę, jest to, że tak naprawdę wciąż nie jest jasne, jakie warunki będą obowiązywać dla brytyjskich firm po 31 października – komentowała. W związku z tym, aby zabezpieczyć się przed konsekwencjami, zdecydowała się na przenosiny na kontynent. Jej firma w UK nadal istnieje, ale prowadzi ją mieszkając w Holandii i rozwijając działalność w ojczyźnie.
Clarke planuje pozostać w Holandii z ośmioletnim dzieckiem na stałe. Wkrótce ma do niej dołączyć jej mąż, obywatel UK, jak tylko znajdzie pracę w Holandii.