Brexit: W jaki sposób będą głosować brytyjscy parlamentarzyści?

Głosowanie nad umową w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej odbędzie się 11 grudnia. Od brytyjskich parlamentarzystów zależy teraz dalszy los nie tylko Theresy May i jej rządu, ale też Wielkiej Brytanii, a nawet Unii Europejskiej – choć w zdecydowanie mniejszym stopniu.

Brexit Glosowanie

Debata nad wynegocjowaną przez Theresę May umową już się rozpoczęła, a jej zwieńczeniem będzie głosowanie, w którym parlamentarzyści rozstrzygną, czy Wielka Brytania przyjmie umowę czy nie. Obecnie oczy całej Wielkiej Brytanii, a także Unii Europejskiej są zwrócone na Pałac Westminsterski w Londynie, ponieważ to tam 11 grudnia wszystko się rozstrzygnie. Do tego czasu kwestia przyjęcia bądź odrzucenia umowy pozostaje otwarta. Jednak warto pokusić się o krótką analizę głosów w parlamencie.

Kurs funta jest dzisiaj wyjątkowo niski! Także wobec złotówki

Ile głosów jest potrzebnych do przyjęcia umowy?

Jest to zasadnicze pytanie w tej kwestii. Izbę Gmin tworzy 650 posłów, ale 11 z nich nie bierze udziału w głosowaniu. Są nimi: Speaker John Bercow i jego trzech deputowanych oraz 7 posłów partii Sinn Fein. Oznacza to, że w głosowaniu weźmie udział 639 posłów. Do przegłosowania umowy potrzeba zatem 320 głosów.

Ilu posłów ma Partia Konserwatywna?

Torysi i ich koalicyjna partia DUP po przedterminowych wyborach w 2017 roku mają 318 posłów, jednak Speaker John Bercow i jeden z jego deputowanych należą do partii rządzącej, więc Torysom pozostaje 316 głosów.

Na ile głosów swojej partii może liczyć Theresa May?

Okazuje się, że nie może ona liczyć na wszystkich posłów ze swojej partii, ponieważ ,jak wiemy, wśród samych torysów zawiązała się dość spora grupa posłów buntowników, którzy otwarcie opowiadają się przeciwko umowie. Zwolennicy twardego Brexitu twierdzą, że umowa pozostawi Wielką Brytanię na łasce Brukseli.

W sumie Theresa May może liczyć na około 221 głosów: 145 posłów znajdujących się na liście płac rządu, 50 asystentów ministerialnych oraz 75 lojalnych członków Partii Konserwatywnej.  Dodatkowo za umową opowiedzieli się Liberalni Demokraci.

Rośnie napięcie między Theresą May i Jeremym Corbynem przed debatą telewizyjną na temat Brexitu. Padają oskarżenia o tchórzostwo i kombinowanie

Z prostej matematyki wynika, że Theresie May będzie brakowało 99 głosów. Zapowiada się więc bardzo burzliwa debata, w czasie której Theresa May będzie musiała zdobyć brakujące głosy, co będzie trudne. Rozstrzygnięcie jednak dopiero we wtorek, więc do tego czasu sytuacja może się jeszcze bardzo zmienić.