Życie w UK
Zmarł niemowlak, który mieszkał w samochodzie z bezdomnymi rodzicami
Zmarł niemowlak, który mieszkał w samochodzie z bezdomnymi rodzicami w Bournemouth. Dopiero po śmieci dziecka władze lokalne znalazły dla nich mieszkanie. Wcześniej twierdziły, że nie mogą pomóc.
Rodzice noworodka musieli zamieszkać w samochodzie po tym jak wyrzucono ich z poprzedniego domu, a zapewnienie sobie nowego lokum było poza ich zasięgiem finansowym. Jeszcze kiedy kobieta była w ciąży z Donaldem, przeniosła się z Kent do Dorset w ucieczce przed swoim agresywnym byłym chłopakiem.
Pochodząca z Bournemouth Claire Matthews, która była w bliskich relacjach z rodzicami dzieciaka przyznaje w rozmowie z “The Sun”, że matka chłopca Jane wraz ojcem stracili sens życia. Chłopiec o imieniu Donald urodził się jako wcześniak, wymagał więc szczególnie troskliwej opieki i dobrych warunków – w samochodzie nie było o tym mowy.
Dopiero po śmierci dziecka jego rodzice zyskali zakwaterowanie. Rada Poole Borough zaproponowała także parze pomoc i niezbędne wsparcie po śmierci ich synka. Jednak zanim jeszcze doszło do tragedii, gdy para zdecydowała się poprosić o zakwaterowanie, władze lokalne odmówiły pomocy powołując się na pochodzenie matki z innej gminy, choć ojciec Donalda był z Bournemouth.
– To potworne, że coś takiego mogło się zdarzyć w dwudziestym pierwszym wieku. Gdyby tylko otrzymali jakąkolwiek pomoc ze strony władz lokalnych, Donald na pewno by żył – powiedziała przyjaciółka rodziny Claire Matthews, która także zaangażowała się w zbiórkę pieniędzy na pogrzeb niemowlęcia. W komentarzach pod materiałem pada wiele gorzkich pytań.
Ben Tomlin, który kieruje działem mieszkaniowym borough powiedział, że władze lokalne skontaktowały się z matką, by udzielić jej stosownego wsparcia w stopniu, w jakim tylko jest to możliwe, pomimo tego, że pochodzi spoza tego hrabstwa. (fil)