Życie w UK
Boris Johnson wygłosił triumfalne przemówienie po zdecydowanym zwycięstwie Partii Konserwatywnej w wyborach
Fot. YouTube
– Zrobiliśmy to, zrobiliśmy to! Osiągnęliśmy to, prawda? Przełamaliśmy impas, przełamaliśmy blokadę, rozwaliliśmy blokadę na drodze” – takimi oto słowami Boris Johnson przywitał dziś rano swoich zwolenników. Premier ma się z czego cieszyć, ponieważ kierowana przez niego Partia Konserwatywna odniosła we wczorajszych wyborach przytłaczające zwycięstwo i zdobyła w 650-osobowej Izbie Gmin aż 364 mandaty.
Na wstępie swojego przemówienia Boris Johnson podziękował i pogratulował wszystkim, którzy przyczynili się do największego zwycięstwa torysów od wczesnych lat 80-tych. – Czyli od czasów, dosłownie, kiedy wielu z was nie było jeszcze na świecie! – zażartował premier. A następnie dodał: – Te wybory oznaczają, że doprowadzenie do Brexitu będzie już teraz nie do obalenia, nieodpartą, bezdyskusyjną decyzją Brytyjczyków. Te wybory pozwalają nam też położyć kres wszystkim nędznym groźbom dotyczącym drugiego referendum.
Zobacz też: Mamy OFICJALNE WYNIKIi! Partia Konserwatywna zdobyła samodzielną większość!
Boris Johnson zwrócił się także do wyborców, którzy zagłosowali na Partię Konserwatywną zupełnie wyjątkowo, głównie dlatego, żeby doprowadzić do końca Brexit. Premier stwierdził, że zdaje sobie sprawę z tego, że wyborcy ci mogli po prostu jednorazowo „użyczyć” konserwatystom swojego poparcia, a także że w trakcie stawiania krzyżyka przy kandydacie torysów mogła im zadrżeć ręka, dlatego też zachowa wobec tego faktu dużo pokory.
Boris Johnson zapowiedział ponadto, że teraz, gdy Partia Konserwatywna zdobyła już większość pozwalającą jej swobodnie rządzić, Brexit zostanie szybko wdrożony w życie. – Doprowadzimy do Brexitu, w terminie, do 31 stycznia 2020 r. Nie będzie żadnych „jeśli”, żadnych „ale”, żadnych „być może”. Opuścimy Unię Europejską jako jedno Zjednoczone Królestwo, odzyskamy kontrolę nad naszymi prawami, granicami, pieniędzmi, naszym handlem, systemem imigracyjnym – zaznaczył po raz kolejny premier. A chwilę później dodał, że rząd zainwestuje także duże pieniądze w NHS, tak by system opieki zdrowotnej na Wyspach funkcjonował bez zarzutu dla wszystkich bez wyjątku.