Życie w UK
Boris Johnson odradza bogatym: zamiast kupować duże domy dajcie na cele charytatywne
Burmistrz Londynu, który jest posiadaczem dużej posiadłości w Henley (Oxfordshire) i wartego 2,3 miliony funtów domu w stolicy, doradza bogatym, by zamiast kupować nieruchomości byli szczodrymi darczyńcami.
Krytykując dobrze usytuowanych Brytyjczyków Boris Johnson wykazał się hipokryzją, zarzucając im to, czym sam się kieruje w swoich finansowych działaniach. Burmistrz oświadczył również, że Wielka Brytania powinna zaadoptować ze Stanów Zjednoczonych kulturę filantropii, która polega na „dawaniu i byciu postrzeganym jako darczyńca”. Mimo tego, że posiada sporą posiadłość w Henley oraz luksusowy dom w północnym Londynie, burmistrz i ojciec pięciorga dzieci, krytycznie odniósł się do tych, którzy „desperacko” gromadzą nieruchomości, by następnie przekazać je swojemu potomstwu. Boris twierdzi, że w Ameryce jest zupełnie inaczej, gdzie „jeśli zarabiasz dużo pieniędzy, czujesz się w obowiązku zrobić coś dla społeczeństwa”.