Życie w UK
Biuro Ministra ds. Niepełnosprawności niedostępne dla… niepełnosprawnych
Minister, który jeszcze niedawno zarzucał właścicielom sklepów, że ich placówki nie są dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych, sam nie ma się czym pochwalić, jeśli chodzi o dostępność własnego biura.
Okazuje się, że osoby na wózkach mogą mieć problemy, aby dostać się do biura Marka Harpera w Cinderford. Lokal umiejscowiony jest bowiem na stromym zboczu, od chodnika dzieli je wysoki stopień, a przy drzwiach brakuje poręczy asekuracyjnych.
Lokalni przedstawiciele opozycji nazwali Harpera „hipokrytą”. „To dość nieprzemyślane posunięcie – wytykać ludziom błędy, które samemu się popełnia” – twierdzi Max Coburn, lokalny przedstawiciel Partii Pracy.
Z badań zleconych przez Harpera wynika, że jedna piąta sklepów i jedna trzecia brytyjskich restauracji jest niedostępna dla niepełnosprawnych. „Każdy zasługuje, żeby pójść na świąteczne zakupy albo zrelaksować się w towarzystwie rodziny w dobrej restauracji. Poprawa dostępności lokali dla osób niepełnosprawnych to tak naprawdę żaden wysiłek” – twierdził kilka tygodni temu Harper.