Birmingham: szczury i karaluchy już dziś w twoim domu

West Midlands ma co świętować: Birmingham zostało szczurzą stolicą Wielkiej Brytanii. Aż w 40 tysiącach wynajmowanych domów i mieszkań, były szczury, myszy i karaluchy.

West Midlands boryka się z poważnymi problemami związanymi z wynajmem domów i mieszkań. Wynajmujący mają kłopot z niechcianymi lokatorami: szczurami, myszami i karaluchami. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest, co oczywiste, kryzys mieszkaniowy. Powodowani chęcią zysku landlordzi wynajmują dosłownie każdą możliwą nieruchomość, niezależnie od jej stanu technicznego. Największym problemem wynajmujących nie są teraz cieknące spłuczki. Problem jest o wiele poważniejszy – Birmingham nawiedziła plaga szczurów i karaluchów, które mogą przenosić groźne choroby.

Widzieliście takie mieszkania w Birmingham lub innym mieście? Przyślijcie zdjęcia do Polish Express!

Jak wykazały badania przeprowadzone przez organizację Shelter, w 40 tysiącach wynajmowanych domów i mieszkań, były szczury, myszy i karaluchy.W kwietniu British Pest Control Association nadała Birmingham miano Brytyjskiej szczurzej stolicy po tym, kiedy zostały opublikowane następujące dane: w ciągu 12 miesięcy służby interweniowały w sprawie szczurów aż 15 tysięcy razy. Nie tylko szczury mają się dobrze w Birmingham. Kolejne zgłoszenia dotyczyły karaluchów (559 telefonów); pluskiew (595); myszy (360) i os – aż 1,5 tysiąca zgłoszeń.

To jednak nie koniec problemów wynajmujących. Aż 30 proc. osób powiedziało, że wynajmowało mieszkania, w których były pleśń lub wilgoć. A 20 proc. twierdziło, że mieszkało w miejscach, gdzie niesprawna instalacja elektryczna zagrażała życiu lokatorów.

Widzieliście takie mieszkania w Birmingham lub innym mieście? Przyślijcie zdjęcia do Polish Express!

“Codziennie rozmawiamy z ludźmi, którzy są zmuszeni do mieszkania w tragicznych warunkach. Niektóre historie są naprawdę szokujące – ludzie mieszkają w miejscach, w których zalęgły się pchły, karaluchy, a nawet szczury. Woda kapiąca z sufitu, zepsuta toaleta, to już norma. Nikt nie zasługuje na mieszkanie w warunkach urągających godności i zagrażających zdrowiu i życiu. Dlatego to szczególnie ważne, żeby wynajmujący znali swoje prawa” – powiedział Nadeem Khan z organizacji Shelter.