Bierzesz jedzenie na wynos? Zobacz, gdzie może się to bardzo źle skończyć

Jeśli w drodze z pracy do domu zdarza ci się skusić na kebab czy curry na wynos, lepiej nie zastanawiaj się, czy przed przygotowaniem twojego posiłku kucharz umył ręce. Prawdopodobnie tego nie zrobił. Bardzo możliwe, że stół na którym pracuje zdążył pokryć się pleśnią, a na kuchni zalega warstwa tłuszczu pamiętającego zeszłe Boże Narodzenie. Brzmi odrażająco? Z najnowszych raportów wynika, że wielu brytyjskich barach szybkiej obsługi i restauracjach tak właśnie rozumiane są higieniczne standardy…

Inspektorzy Food Standard Agency (FSA) odwiedzili 460 tys. Punktów gastronomicznych. 30 tys. z nich nie spełniało podstawowych norm. Tak problem prezentuje się w skali całego kraju, ale lokalnie zdarza się, że problem dotyczy nawet połowy działających w danym regionie “jadłodajni”.

FSA przyznaje punkty w pięciostopniowej skali. “Zero” oznacza, że dana gastronomia musi natychmiast poprawić standardy. Obecnie taki apel inspektorzy wystosowali do 1400 właścicieli. Za “bezpieczny”, czyli taki, w którym nie nabawimy się zatrucia, uważany jest jednak dopiero bar, który zostanie oceniony na “trójkę”.

Kryteria oceny są wspólne dla Anglii, Walii i Irlandii Północnej. Szkocja stosuje inny trzystopniowy system, w którym miejsce może być “bezpieczne”, “dopuszczalne” lub “wymagające poprawy”.

Kuchnie Brytyjczyków są tak brudne, że stanowią zagrożenie dla zdrowia

Mieszkańcy jakich regionów powinni więc mocno zastanowić się nad przygotowywaniem posiłków w zaciszach własnych kuchni? Zdaniem inspektorów, najniższe standardy higieny odnotowano w: Newham, Edynburgu, na Wyspach Szetlandzkich, Hyndburn, Harrow, Hertsmere, Midlothian, Luton i Ealing.

Rekordowo słaby wynik zaliczyło londyńskie Newham, gdzie aż 50,4 proc. przybytków gastronomicznych oblało higieniczny test. To, że jedząc “na mieście” nabawimy się tam rozstroju żołądka, jest bardziej prawdopodobne niż mniej.

Dość niepokojące jest to, że “zerowy” wynik nie oznacza wcale, że dana restauracja czy bar zostaną zamknięte. Może natomiast spodziewać się kolejnej inspekcji. Jeśli w ciągu 28 dni zostaną wprowadzone “konieczne usprawnienia”, nie ma przeszkód, aby kuchnia pracowała nadal.

Najbrudniejsze brytyjskie supermarkety: czy twój jest na tej liście?