Bieda zagląda w oczym młodym. Nie pomaga nawet posiadanie pracy

Brak stabilnej umowy o pracę, umowy śmieciowe i wynajmowanie mieszkań powodują, że co trzeci młody człowiek żyje w ubóstwie. Nawet posiadanie pracy nie oznacza finansowej stabilności – alarmuje The Joseph Rowntree Foundation.

Autorzy raportu widzą bezpośrednią zależność pomiędzy powiększającym się samozatrudnieniem i czasowymi kontraktami, a poszerzającą się grupą w wieku 18-25 żyjących w ubóstwie. Przekłada się to między innymi na zagrożenie bezdomnością.

Zdecydowanie polepszyła się natomiast sytuacja emerytów. Kiedyś była to grupa najmocniej narażona na ubóstwo, ale dzięki odpowiednim programom rządowym ludzie powyżej 65 roku życia są grupą wiekową w najlepszej pod tym względem sytuacji.

Przedstawicieli fundacji najbardziej zdziwił fakt, że pomimo wyjątkowo niskiego wskaźnika bezrobocia dochody gospodarstw domowych spadają radykalnie, podobnie jak godzinowe stawki za wykonywaną pracę. Powoduje to, że 40 proc. ludzi pomimo tego, że posiada pracę, żyje w ubóstwie.