Styl życia
Białe święta w UK – jakie są szanse na śnieg w czasie Bożego Narodzenia?
Niestety, w 2019 roku trudno spodziewać się świąt, jak ze słynnej piosenki Binga Crosby`ego. Ale nie traćmy nadziei, bo szanse na Boże Narodzenie w bieli wciąż istnieją (choć są niewielkie!).
Grudniowe temperatury zwykle oscylują wokół lub powyżej zera, co oznacza, że nigdy nie jest dość zimno, aby spadł śnieg w Boże Narodzenie. Zwykle, biały puch pojawia się wtedy, kiedy na Wyspie robi się zimniej, a więc między styczniem i marcem.
Co ciekawe, według danych udostępnionych przez Met Office opady śniegu stają się coraz rzadsze z powodu zmian klimatu. W epoce wiktoriańskiej biały puch znacznie częściej pojawiał się pod koniec roku, ale tylko raz w ciągu ostatnich 51 lat w okresie świątecznym mieliśmy do czynienia z "powszechnym pokryciem powierzchni przez śnieg", jak to oficjalnie określono.
Czytaj też: Polak skazany na 22 lata więzienia za zabicie swojej byłej partnerki
Ostatni raz w okresie świątecznym z opadami śniegu mieliśmy do czynienia w 2010 roku – jak będzie w 2019? Według obecnych prognoz tegoroczne Boże Narodzenie będzie bardzo mokre i wcale nie śnieżno-puchowe. Niestety! Rzecznik prasowy Met Office, Grahame Madge, na pytanie o biały puch odpowiada, że lepiej się go nie spodziewać. Poza wzgórzami w północnej Szkocji śnieg nie wydaje się prawdopodobny, ale zamiast tego w okresie świątecznym mogą wystąpić ulewne deszcze. Długoterminowe prognozy nie wskazują na nic, co sugerowałoby regularne opady białego puchu w UK.
– Ogólnie w Wielkiej Brytanii pogoda w tym okresie będzie zdominowana przez ulewny deszcz – komentował Madge dla "The Evening Standard". Dodawał, że perspektywa "white christmas" nie prezentują się najlepiej…
Nie przegap: Polak z Leeds o skrajnie islamofobicznych poglądach skazany na 26 miesięcy więzienia
A co na to brytyjscy bukmacherzy? Według Ladbrokes szanse na opady śniegu są największe w Edynburgu i Glasgow i wynoszą 4/1, podczas gdy "kurs śnieżny" w Cardiff i Londynie wynosi zaledwie 10/1, Większe szanse mają Belfast, Nottingham i Liverpool (6/1), a niewiele niżej stoją akcje Birmingham (7/1) oraz Bristolu i Dublina (8/1).