Bez kategorii
Bezprecedensowy wyrok w UK – nastolatka wygrała prawo do powrotu… z martwych!
14-letnia Brytyjka będzie pierwszą osobą na Wyspach, która zostanie poddana zabiegowi krionicznemu po swojej śmierci. Matka zmarłej na raka nastolatki mają nadzieję, że medycyna w przyszłości znajdzie sposób, aby przywrócić ją do życia.
Ale żeby tak się stało matka musiała stoczyć sądową batalię z ojcem. Rodzice zmarłej z powodu rzadkiego rodzaju nowotworu nastolatki rozwiedli się. Od sześciu lat mężczyzna nie utrzymywał kontaktu ze swoją córką, ale nie chciał zgodzić się na jej "zamrożenie". Według matki nastolatka jeszcze przed swoją śmiercią walczyło o to, aby w przyszłości dać sobie szansę na "zmartwychwstanie". W związku z tym, że nie była pełnoletnia sama nie mogła podjąć takiej decyzji – matka postanowiła więc wziąć prawną odpowiedzialność za tą decyzję. I walczyć o nią przed sądem.
Jakie jest wymarzone miejsce do życia w UK?
Po długim bojach brytyjski Sąd Najwyższy orzekł, że ciało zmarłej może zostać poddane głębokiemu zamrożeniu na lata pomimo sprzeciwu ojca. Nastolatka dostanie więc swoją "drugą szansę", na której jej tak zależało. Kronika jest zabiegiem, który polega na ochłodzeniu zwłok do temperatury ciekłego azotu (-196 st. C). W ten sposób wszelkie procesy gnilne zostają zatrzymane. Przechowywane w odpowiednich warunkach w stanie kriostazy ciało jest może i martwe z punktu widzenie dzisiejszej medycyny, ale kto wie jak będzie za dziesięć, pięćdziesiąt czy sto lat.
Tego typu zabieg kosztuje całkiem sporo, bo około 40 tysięcy funtów i nie da się go przeprowadzić na terenie Zjednoczonego Królestwa. Odpowiednie laboratoria znajdują się w USA, Chinach czy Rosji. Właśnie tam znajduje się odpowiednie warunki przechowywania ciała.
Rekordowa liczba imigrantów z UE, w tym Polaków, ma pracę na Wyspach!
Tożsamość zmarłej nastolatki pozostaje tajemnicą decyzją sądu. Wiemy jednak, że mieszkała w Londynie, a o krionice dowiedziała się na kilka miesięcy przed przejściem na drugą stronę. W obliczu śmierci zdecydowała, że chce poddać się zabiegowi. W specjalnym liście skierowanym do sędziów pisała, że "chce żyć dłużej" i nie chce być "pochowana sześć stóp pod ziemią". Wierzyła w to, że ma szansę się jeszcze obudzić. Jeśli nie za sto, to za dwieście lat. Choćby w świecie, którego nie będzie rozumiała, a wszystkich jej bliskich zabraknie.
Zabieg zamrożenia odbędzie się w Cryonics Institute w Detroit. Jego data jeszcze nie jest znana.