Styl życia
Bezdomny zaoferował studentce ostatnie pieniądze. Jej reakcja zszokowała wszystkich
Święta Bożego Narodzenia to czas tradycyjnego obdarowywania ludzi – szczególnie tych, którym powiodło się w życiu gorzej niż nam samym. Są jednak i tacy, którzy sami mając niewiele, potrafią oddać ostatnie dobro drugiemu człowiekowi – nawet, jeśli jest on znacznie lepiej sytuowany. Niezwykła historia powracającego dobra, która rozegrała się w Preston (Lancashire), urzekła miliony osób.
Bezdomny z Preston, znany lokalnej społeczności jako Robbie, zaoferował 22-letniej studentce pieniądze, kiedy zauważył, że dziewczyna nie ma za co wrócić bezpiecznie do domu ze wspólnej zabawy ze znajomymi. Mężczyzna spostrzegł dziewczynę, kiedy ta stała w kolejce do bankomatu w centrum miasta. W pewnym momencie 22-latka zorientowała się, że nie ma przy sobie karty płatniczej. Widząc całą scenę i rozpacz studentki, Robbie podszedł do niej i wręczył jej wszystko, co miał przy sobie – czyli ok. 3 funty – „na taksówkę”.
Wzruszona dziewczyna nie przyjęła pomocy, ale postanowiła odwdzięczyć się mężczyźnie, który chciał oddać jej ostatnie pieniądze. Następnego dnia rozpoczęła poszukiwania swojego anonimowego bohatera.
Odnalazła go dość szybko – przez internet. Kiedy opisała historię „dobrego bezdomnego”, natychmiast odezwały się dziesiątki osób, którym Robbie również udzielił pomocy: pożyczył szalik, odniósł zagubiony portfel. Okazało się, że mężczyzna żyje na ulicach miasta od ok. 7 miesięcy i chciałby podjąć pracę, ale nie ma meldunku. Dziewczyna zorganizowała więc zbiórkę pieniędzy dla Robbiego, by ten mógł wynająć mieszkanie i zmienić swoje życie.
Odzew na jej apel o pomoc dla mężczyzny był niesamowity. Do tej pory dla bezdomnego zebrano ponad 20 tys. funtów. Co więcej, chętnych do dzielenia się dobrem wciąż przybywa – strona internetowa zbiórki co chwilę jest niedostępna z powodu przeciążenia.
Gromadzenie funduszy odbywa się jednak nie tylko w internecie, a sama 22-latka podkreśla, że zebranie pieniędzy to tylko jeden z jej celów. „Chodzę po ulicach i zbieram niewielkie datki – po 3 funty. Rozmawiam z ludźmi. Chciałabym uświadomić społeczeństwo, jak łatwo można zrobić coś dla innych. Szczególnie bezdomnych, którzy na co dzień stykają się z nieustanną ignorancją” – mówi dziewczyna. „Gest Robbiego mnie wzruszył. Czas, by ktoś zrobił coś dobrego dla niego” – dodaje.