Bezdomny Polak, który ukończył maraton w Londynie ze znalezionym numerem startowym, skazany na 16 tygodni więzienia

Przed sądem Uxbridge Magistrates’ Court zakończyła się głośna sprawa Stanisława Skupnia – polskiego bezdomnego, który ukończył maraton w Londynie ze znalezionym po drodze numerem startowym. Za oszustwo, które mogło podważyć wiarygodność słynnej na cały świat imprezy, Polak został skazany na kilka tygodni więzienia. 

Polak Maraton

Dla Stanisława „Stanley'a" Skupnia – Polaka, który rok temu stracił dach nad głową i który przemieszkiwał na lotnisku Heathrow, udział w maratonie w Londynie był marzeniem. Skupień postanowił zatem dać sobie szansę i dołączył do biegnących mniej więcej w połowie dystansu, na wysokości Tower Bridge. Chwilę po przeskoczeniu barierki Polak znalazł na swojej drodze numer startowy innego zawodnika, co poczytał jako uśmiech od losu.

Polacy skazani za nielegalną produkcję papierosów! Oszukali Brytyjczyków na 17 milionów funtów

Ze skradzionym numerem Polak ukończył bieg, za co otrzymał pamiątkowy medal. Na mecie Skupień nie krył wzruszenia: – Zobaczyłem numer startowy na środku drogi. Wiedziałem, że jeśli go będę miał, to zdobędę medal. Moje serce zabiło mocniej, ponieważ było to moim marzeniem. Nie myślałem w ogóle o osobie, która zgubiła ten numer. Gdy przebiegłem linię mety, to modelka założyła medal wokół mojej szyi, a ja go cały czas całowałem, to była wspaniała chwila – powiedział Skupień już po tym, jak jego oszustwo wyszło na jaw. – Czułem się na szczycie świata pokazując wszystkim, że bezdomny tez może coś osiągnąć. W końcu przebiegłem prawie cały dystans, prawda? – dodał. 

"Dobry Polak to martwy Polak" – atak na grupę Polaków w Izraelu

Numer startowy, którym posłużył się Polak do ukończenia biegu, należał do Jake`a Halliday`a – Brytyjczyka,  który biegł w stołecznym maratonie dla organizacji charytatywnej Bloodwise. Z relacji przyjaciół Halliday'a wynika, że mężczyzna ciężko ćwiczył przez 6 miesięcy poprzedzających maraton, a z powodu utraty numeru został on zdyskwalifikowany. 

Sąd Uxbridge Magistrates’ Court nie był dla Polaka łaskawy i za przywłaszczenie sobie cudzego numeru startowego skazał go na 13 tygodni więzienia. Kolejne 3 tygodnie za kratkami Polak dostał za kradzieże i przywłaszczanie sobie mienia na lotnisku Heathrow. Skupień otrzymał także 3-letni zakaz wstępu na lotnisko Heathrow, o ile nie będzie miał wcześniej wykupionego biletu na samolot startujący z tego lotniska.