Benefity zostaną zredukowane wszędzie poza Londynem?

Wypłaty zasiłków powinny zostać ograniczone w całym kraju, za wyjątkiem stolicy. Rozwiązanie to pozwoli zaoszczędzić 100 milionów funtów rocznie – tak wynika z analizy przeprowadzonej przez wpływowy think tank.

Grupa ekspercka powiązana z Partią Konserwatywną – Policy Exchange, opublikuje na dniach raport, w którym sugeruje, że rząd powinien obniżyć limit przyznawanych zasiłków dla osób mieszkających poza Londynem. Obecnie maksymalna kwota, jaką gospodarstwo domowe może pobrać w formie zasiłków, plasuje się na poziomie 26 tys. funtów. Nowa propozycja zakłada, że suma przyznawanych benefitów powinna odzwierciedlać wysokość kosztów utrzymania w danym regionie. Z uwagi na to, że Londyn jest obecnie miejscem, w którym życie jest najdroższe, jego mieszkańcy powinni zdaniem ekspertów, otrzymywać wyższe zasiłki.

Do powzięcia podobnych kroków wzywali już wcześniej Laburzyści. Teraz, kiedy do takiego rozwiązania przychylają się równie niezależni eksperci, Partia Konserwatywna zapowiedziała, że przeanalizuje możliwość jego uwzględnienia w swoim programie wyborczym.

Raport Exchange Policy ma również na celu sprawdzenie, jak w praktyce wdrażany jest ogłoszony przez ministra finansów – George’a Osborne’a, dwuletni plan oszczędności w sektorze opieki socjalnej, dzięki któremu do kasy państwa ma trafić ponad 12 miliardów funtów.

W dniu jutrzejszym ministerstwo pracy i emerytur ma również opublikować raport, z którego wynika, że  dzięki reformom wprowadzonym przez obecny rząd udało sie zmniejszyć ogólną kwotę przyznawanych benefitów o 2,5 miliarda funtów. Zdaniem ministra resortu – Iana Duncana Smitha, spadek liczby osób pobierających zasiłki był w ostatnich miesiącach „nadzwyczajny” i przyczynił się do szybszego wyjścia z kryzysu oraz poprawy sytuacji na brytyjskim rynku pracy.

Analitycy z Bank of England studzą jednak emocje . Spadek bezrobocia wiążą oni z faktem zakładnaia przez bezrobotnych własnej działalności gospodarczej. Zgodnie z oficjalnymi danymi, liczba samozatrudnionych od 2010 wzrosła o 600 tys., co stanowi jedną trzecią z 1,5 miliona miejsc pracy, które od tego czasu w Wielkiej Brytanii powstały.