Życie w UK
Belfast: ostrzelano radiowóz. Nie ma ofiar śmiertelnych
Belfast: ostrzelano radiowóz. Policjantom, którzy byli w środku, nic się nie stało.
Około 19 Rossnareen Avenue w zachodniej części Belfastu został ostrzelany radiowóz. Strzały padły od strony pasażera. Dwaj policjanci, którzy byli w środku nie odnieśli ran.
Jak dotąd nie udało się ustalić sprawcy ataku. Funkcjonariusze byli zbyt oszołomieni, żeby podjąć pościg. Policja nadal szuka naocznych świadków zdarzenia. Zdaniem śledczych, atak może związek z ostatnimi interwencjami policji w zachodnim Belfaście, gdzie w ciągu ostatnich miesięcy znacząco wzrosła przestępczość. Tydzień temu także doszło do strzelaniny – mężczyzna został poważnie ranny w głowę, w wyniku odniesionych ran zmarł w szpitalu.
Władze miasta i policja zapewniły, że po wczorajszym ataku podwoją wysiłki, żeby zapewnić mieszkańcom miasta spokój. – Wczorajszy atak nie powstrzyma policji przed służeniem obywatelom i zapewnieniem im bezpieczeństwa. Policjanci potraktowali ten incydent bardzo osobiście – to mógł być każdy z nich, dlatego sprawca może być przekonany, że zostanie wkrótce złapany – mówił szef policji.
– Osoby odpowiedzialne za ten tchórzliwy akt wykazały również absolutnym brakiem szacunku dla mieszkańców. Atak o tej porze mógł się skończyć tragicznie. To bardzo ruchliwa okolica, mogło być wielu rannych i zabitych. Cieszę się, że nit nie został ranny, ale takiego zachowania nie można tolerować. To przerażające – dodał Minister sprawiedliwości David Ford.
Parkowanie w Londynie. Skasowali go na 3,7 tysiąca funtów za 6 godzin