Będzie referendum zjednoczeniowe w Irlandii? Przewodnicząca Sinn Fein kusi Irlandczyków z północy wizją pozostania w Unii Europejskiej

Fot. Getty

Sinn Fein

Na sobotnim wiecu w Dublinie przewodnicząca północnoirladzkiej, nacjonalistycznej partii Sinn Fein zaapelowała do unionistów, by przygotowali się na „plan B”, czyli na zjednoczoną Irlandię. Mary Lou McDonald podkreśliła, że istnieje coraz większa potrzeba rozpisania referendum zjednoczeniowego. 

Głosowanie w Irlandii Północnej zostało zignorowane przez brytyjski rząd, którego nie interesuje wpływ Brexitu na mieszkających tam ludzi – zaznaczyła przewodnicząca Sinn Fein, odnosząc się tym samym do faktu, że w referendum w 2016 r. aż 55,8 proc. Irlandczyków z północy opowiedziało się za pozostaniem w Unii Europejskiej.  – Rzecz jasna nasi unionistyczni bracia i siostry powinni być uczestnikami procesu tworzenia nowej Irlandii. Oni chcą utrzymać unię z Wielką Brytanią, co szanujemy (…), ale też teraz powinni zacząć przygotowywać się na wszystkie okoliczności, w tym także na „plan B”, czyli na opowiedzenie się za związkiem Irlandii Północnej z Wielką Brytanią – dodała McDonald.

Nigel Farage: Wielka Brytania ma do czynienia z fanatykami [z UE], którzy nie są gotowi na okazanie rozsądku

Przewodnicząca Sinn Fein (działającej w całej Irlandii, nacjonalistycznej partii silnie akcentującej katolicyzm i przez wiele lat uznawanej za polityczne skrzydło Irlandzkiej Armii Republikańskiej (IRA)) nie ma wątpliwości, że wśród Irlandczyków po obu stronach granicy rośnie potrzeba zorganizowania referendum zjednoczeniowego. McDonald uważa, że Irlandczycy powinni wyrazić w tej sprawie opinię w głosowaniu powszechnym niezależnie od Brexitu. 

Szkoły w UK zakażą uczniom korzystania z telefonów komórkowych? Minister ds. edukacji popiera ten pomysł

Do rozpisania referendum zjednoczeniowego w Irlandii Północnej może dojść w momencie, gdy, jak czytamy w tekście Porozumienia wielkopiątkowego, „wydaje się, że większość głosujących chciałaby wyrazić opinię, że Irlandia Północna powinna przestać być częścią Zjednoczonego Królestwa i stać się częścią zjednoczonej Irlandii”. W razie wystąpienia silnych tendencji zjednoczeniowych w północnej części Zielonej Wyspy rząd brytyjski byłby zobowiązany do ogłoszenia referendum, przy jednoczesnym poparciu w tym względzie rządu w Dublinie. 

Unia zakaże papieru toaletowego? Euro-absurdy, których Brytyjczycy unikną po Brexicie