BBC zrobiło materiał o Polsce. Tematem zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej

fot. Youtube

Dziennikarze BBC News przyglądnęli się projektowi zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej w Polsce. 3 – minutowe nagranie pokazuje głębokie podziały, jakie istnieją w tym względzie w polskim społeczeństwie.

Zobacz reportaż BBC

https://www.youtube.com/watch?v=-qZVKqjnJPc

Już na wstępie reportażu prezenter BBC News zaznacza, że Polska ma jedno z najbardziej restrykcyjnych praw aborcyjnych w Unii Europejskiej, a także że projekt zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej jest popierany przez Kościół i do pewnego stopnia przez polski rząd.

Czy Polskę czeka całkowity zakaz aborcji? Czołowi politycy PIS zapowiadają poparcie ustawy

Na miejscu w Warszawie jest reporterka Reeta Chakrabarti, która w materiale rozmawia zarówno z przeciwnikami odejścia od obecnego kompromisu aborcyjnego, jak i z członkami organizacji Pro Life, które do zaostrzenia prawa aborcyjnego dążą.

– Jesteśmy bardzo katolickim krajem i nie mam nic przeciwko katolikom. Ale przeszkadza mi, gdy księża piszą nam prawo – mówi jedna z uczestniczek protestu przeciw zaostrzaniu prawa aborcyjnego. – Przyszedłem tutaj, ponieważ uważam, że nasza legislacja dotycząca aborcji, tutaj w Polsce, jest wystarczająco restrykcyjna – dodaje inny uczestnik demonstracji.

Zaostrzenie prawa aborcyjnego? W Polsce wrze, a w Irlandii Płn drakońskie prawo obowiązuje od dekad

Po drugiej stronie sporu stoi dr Joanna Banasiuk, należąca do jednej z organizacji Pro Life. Aktywistka mówi dziennikarce BBC, że „głównym celem tej inicjatywy jest uzyskanie pewności, że każdej istocie ludzkiej, niezależnie od etapu rozwoju, na jakim się znajduje, będzie przysługiwał taki sam zakres ochrony”.

Projekt zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej leży już w Sejmie. Teraz sympatycy organizacji Pro Life będą musieli zebrać 100 tys. podpisów, żeby projekt ten trafił pod obrady parlamentu. Jak przyznaje Reeta Chakrabarti w Polsce już w przeszłości były próby zaostrzenia prawa aborcyjnego, jednak teraz sytuacja jest o tyle inna, że krajem rządzi konserwatywny rząd, który „aktywnie promuje tradycyjne, katolickie wartości”.