Bez kategorii
Awaria polskiego samolotu rządowego
Rządowy samolot, którym polska delegacja parlamentarna miała polecieć do Czech, uległ poważnej awarii. Rozpędzona maszyna nie wzbiła się w powietrze, pilot musiał gwałtownie hamować na pasie startowym warszawskiego lotniska wojskowego.
O wielkim szczęściu mogą mówić polscy politycy, którzy mieli uczestniczyć we wspólnym posiedzeniu prezydiów Sejmu i czeskiej Izby Poselskiej. Samolot Embraer 175, na pokładzie którego znajdowali się m.in. marszałek Sejmu Radosław Sikorski, Wanda Nowicka, Jerzy Wenderlich, Marek Kuchciński i Elżbieta Radziszewska miał dotrzeć z Warszawy do Pragi. Nie opuścił jednak nawet pasa startowego – tuż po rozpoczęciu procedury startowej pilot wykrył bowiem usterkę systemu nawigacyjnego. Rozpędzona maszyna nie poderwała się w powietrze, pilotowi cudem udało się w porę wyhamować.
„Sytuacja wyglądała bardzo groźnie. Wydawało nam się, że samolot rozpędził się do znacznej prędkości i może nawet zaczął się wznosić, po czym nagle szarpnęło nami hamowanie. Najedliśmy się sporo nerwów” – relacjonował Jerzy Wenderlich, chwaląc jednocześnie postawę pilota, który opanował sytuację. Mogło bowiem dojść do tragedii.
Spotkanie polityków zostało odwołane. Odbędzie się w innym terminie.
Przypomnijmy, że po katastrofie smoleńskiej i rozwiązaniu pułku specjalnego, który przewoził polskich VIP-ów, w gestii wojska pozostaje transport najważniejszych osób w państwie śmigłowcami, należącymi do 1. Bazy Lotnictwa Transportowego. Dłuższe podróże odbywać się mają samolotami czarterowanymi od LOT. Kiedy użycie transportu cywilnego nie jest możliwe, delegacje podróżują wojskowymi samolotami transportowymi.