Życie w UK
Ataki terrorystyczne na meczety, jak te w Nowej Zelandii, mogą wydarzyć się w Wielkiej Brytanii – ostrzega brytyjskie ministerstwo obrony
Brytyjski rząd rozważa sfinansowanie specjalnej ochrony dla meczetów w Wielkiej Brytanii w obawie przed atakami ze strony prawicowych ekstremistów. Ministerstwo obrony twierdzi, że tragiczne wydarzenia, do jakich doszło w Nowej Zelandii, mogą powtórzyć się na Wyspach.
Ben Wallace poinformował, że brytyjski rząd myśli nad zwiększeniem ochrony dla brytyjskich meczetów w obawie przed atakami ze strony prawicowych ekstremistów. Ministerstwo obrony twierdzi, że ataki, do jakich doszło w Nowej Zelandii, w których zamordowano 41 osób, mogą wydarzyć się w Wielkiej Brytanii.
Atak na dwa meczety w Nowej Zelandii – 40 osób nie żyje, 48 zostało rannych
Rząd rozważa zwiększenie funduszy na ochronę świątyń muzułmańskich, gdyż – w miarę rozszerzania się prawicowego ekstremizmu na Wyspach – stają się one coraz mniej bezpiecznym miejscem.
W ciągu ostatnich dni byliśmy świadkami różnych incydentów, których ofiarami padli muzułmanie w Wielkiej Brytanii, włączając w to atak przed meczetem w Londynie, a także liczne groźby pod adresem muzułmanów pojawiające się w internecie.
Atak dokonany przez prawicowego ekstremistę za pomocą noża i kija bejsbolowego, do jakiego doszło w Surrey w sobotę, jest przez policję traktowany jako terrorystyczny. Na dniach z kolei brytyjska policja aresztowała 24-latka z Oldham, który wspierał ataki na meczety w Nowej Zelandii.
Przypomnijmy, że w ubiegły piątek mieście Christchurch w Nowej Zelandii doszło do krwawej masakry, w której zginęło 50 muzułmanów i 50 zostało rannych. 30 osób przebywa nadal w szpitalach, a dwie osoby są w stanie krytycznym, m.in. 4-letnia dziewczynka.
Do ataków przyznał się 28-letni Australijczyk Brendon Tarrant, a nowozelandzka policja twierdzi, że działał sam.