Arcybiskup broni rasizmu? „Mamy prawo bać się imigrantów”!

Pełniący godność arcybiskupa Canterbury Justin Welby zapewnia, że nie ma nic złego w strachu przed masową imigracją. I nie ma on nic wspólnego z jakimkolwiek rasizmem.

fot. getty

Honorowy zwierzchnik Kościoła Anglikańskiego wypowiedział się w sprawie Brexitu. Stanął w obronie tych, którzy zwyczajnie boją się zalewu imigrantów, szczególnie z krajów islamskich. „Obawa o przyszłość jest jedną z najbardziej naturalnych reakcji w okresie olbrzymiego kryzysu, w którym się znaleźliśmy” – tłumaczy wielebny Welby.

Tym, którzy zarzucają ludziom z niepokojem spoglądającym na sytuację w Wielkiej Brytanii rasizm, arcybiskup nie szczędził mocnych słów. „To oburzające, po prostu oburzające.” Przebywając wśród swoich wiernych rozmawia z nimi o strachu, o przyszłości, niepewności.

O tym, co stanie się z krajem, opieką zdrowotną, społeczeństwie. Ludzie martwią się o swoją prace, przejmują się sytuację na rynku mieszkaniowym, wreszcie – boją się o swoje dzieci. Czy z tego powodu mamy prawo nazywać ich rasistami?

Opublikowano listę księży pedofilów. Dla dobra Kościoła katolickiego

W obliczu największego kryzysu migracyjnego, jaki dotknął Europę po II Wojnie Światowej Kościół Anglikański nawoływał do pomocy potrzebującym. W świątecznym kazaniu arcybiskup Canterbury wzywał do szczodrości i życzliwości wobec ludzi, szukających azylu. Jednocześnie krytykował UE, że nie potrafi skuteczne poradzić sobie z tym problemem.

Koniec końców wielebny Welsh nie opowiedział się po żadnej ze stron w sporze o wyjście z Unii Europejskiej. „Nie sądzę, aby z chrześcijańskiego punktu widzenia tylko jedna możliwość była słuszna. Nie powiem, że Bóg nakazuje głosować w taki, albo inny sposób”.