Praca i finanse
Aplikacja Ubera będzie miała „przycisk alarmowy”! Pasażerowie szybko powiadomią policję o niebezpiecznej sytuacji
Fot. Getty
Uber postanowił zwiększyć bezpieczeństwo pasażerów i wprowadził właśnie do swojej aplikacji nową funkcję. Jest nią przycisk alarmowy „panic button”, którego użycie pozwoli policji szybko zlokalizować podejrzany samochód.
Dzięki przyciskowi „panic button” każdy klient Ubera, który poczuje się w trakcie kursu zagrożony ze strony kierowcy, będzie mógł o tym zawiadomić policję. Wciśnięcie przycisku automatycznie przekaże funkcjonariuszom policji lokalizację podejrzanego samochodu i pozwoli im w związku z tym na przeprowadzenie szybkiej interwencji.
Zobacz, jak truskawki w "magiczny" sposób zmieniają się z hiszpańskich na polskie! [wideo]
Informacja dotycząca wprowadzenia do aplikacji przycisku alarmowego pojawiła się na oficjalnym blogu giganta usług car-sharing. Ale to jeszcze nie wszystko, Uber chce także pozwolić pasażerom dzielić się swoją lokalizacją z przyjaciółmi. Dzięki wprowadzeniu takiej możliwości, klienci Ubera mieliby być jeszcze bezpieczniejsi, ponieważ wiadomość o ich obecnym położeniu byłaby znana nawet pięciu osobom jednocześnie.
Ryanair: Pasażerowie będą mieli mniej czasu na odprawę! Chyba że zapłacą więcej…
Nowa funkcja zostanie na razie wprowadzona tylko na obszarze Stanów Zjednoczonych, ale należy się spodziewać, że już wkrótce pojawi się ona także w krajach europejskich. Oczywiście w tych krajach i miastach, w których korzystanie z aplikacji Ubera nie zostało zakazane. Przypomnijmy bowiem, że jesienią zeszłego roku Transport for London nie odnowił Uberowi licencji, uznając, że firma nie spełnia w zakresie transportu osób wymogów stawianych prywatnym przewoźnikom.