Życie w UK

Antypolskie Wyspy?! Jeszcze nie!

Trzy zabójstwa i dwie napaści na Polaków, które omal nie zakończyły się śmiercią. To bilans z czerwca i lipca tego roku. Niepokoi to polskiego rzecznika praw obywatelskich Janusza Kochanowskiego, który widzi w tym ataki na tle etnicznym. Innego zdania jest konsul RP w Szkocji, według niego Polacy zabijają się nawzajem.

Słynny Polak jakiego Londyn jeszcze nie miał! >>

Wasze domy wylecą w powietrze >>

W ciągu niespełna dwóch miesięcy w Irlandii Północnej zamordowano trzech Polaków, dwa tygodnie temu w Szkocji ciężko pobito polskiego obywatela. W ubiegłym tygodniu młody emigrant z Polski został zaatakowany przez nożowników w Yorku, w północno-wschodniej Anglii. Ledwie uszedł z życiem, ale grozi mu paraliż. Napastnikiem był Brytyjczyk. Tydzień wcześniej w Szkocji nieznani sprawcy ciężko pobili 39-latka z Polski. Tymczasem w Irlandii Północnej w czerwcu zabito 27-letniego Krzysztofa Złotnickiego, a w lipcu 44-letniego Marka Muszyńskiego oraz Piotra R. Zabójstwa te kojarzone są z młodzieżową bojówką Związku Obrony Ulsteru, paramilitarnej organizacji protestanckiej, oraz organizacją Combat 18. Dwa tygodnie temu działacze tych organizacji wysłali pisma do stowarzyszeń emigranckich Polakom, Rumunom i Hindusom , by wynieśli się z Wysp przed 12 lipca, grożąc wysadzeniem ich domów. Nie był to pierwszy tego rodzaju incydent – półtora miesiąca wcześniej, po serii rasistowskich ataków, Irlandię Północną opuściło 40 romskich rodzin z Rumunii.

 

Niepokój ombudsmana

W związku z zaistniałą sytuacją nie mógł nie zareagować rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski. Zwrócił się do swojego „alter ego” w Wielkiej Brytanii informując, że jest zaniepokojony napaściami na Polaków przebywających na Wyspach. Warto przy tym przypomnieć, że nie chodzi tu jedynie o wydarzenia z ostatnich tygodni. Związek Polaków w Wielkiej Brytanii już dawno temu informował o antypolskich incydentach i nawet podjął w związku z tym odpowiednie kroki prawne. Przypomnijmy zatem, że w 2008 roku liczba ataków na emigrantów z Polski wzrosła o 20%, w porównaniu z rokiem poprzednim. Na dowód tego przedstawiono aż 60 sprawozdań dotyczących ataków na tle etnicznym. Konsulat RP w Irlandii Północnej informuje np., że z 800 napadów na tle narodowościowym, większość dotyczyła Polaków. W samym tylko Londynie, gdzie poziom tolerancji jest znacznie wyższy niż w innych regionach, zanotowano 50 przypadków mniej lub bardziej niebezpiecznych incydentów o charakterze antypolskim. Dodajmy, że wszystkie zostały zakwalifikowane jako przestępstwa.

 

A jak Polak pobije Anglika?

Jednak wielu socjologów interesujących się problematyką polskiej emigracji w UK uważa, że zdecydowana większość napaści, którym przypisuje się podłoże etniczne, takowego nie ma, że nie należy w każdym zabójstwie czy pobiciu dopatrywać się antypolskich pobudek.

– Liczebność polskiej społeczności ocenia się w Wielkiej Brytanii na około milion. Jest to jedna z największych mniejszości na Wyspach i tam, gdzie istnieją większe skupiska Polaków, dochodzi do różnych, skomplikowanych relacji pomiędzy autochtonami. I wcale nie muszą – i najczęściej nie mają – żadnego związku z pochodzeniem etnicznym czy rasowym. A jeśli Polak pobije Anglika za to, że krzywo spojrzał na niego, to jak to należy zakwalifikować – zastanawia się socjolog Jerzy Strumph. – Do wielu incydentów już post factum dorabia się ideologię, co w konsekwencji może zaskutkować „syndromem oblężonej twierdzy”.

 

To Polacy zabijają się nawzajem

Podobne zdanie zdaje się mieć konsul generalny RP w Edynburgu Aleksander Dietkow. Uważa on, że polskie media przedstawiają chociażby trzy ostatnie zabójstwa w sposób tendencyjny. Jego zdaniem, media tworzą atmosferę sensacji wokół okoliczności śmierci polskich emigrantów, lekceważąc przy tym fakt, że sprawcami zabójstw są przeważnie sami Polacy. Wskazywanie na neonazistów jako sprawców nie potwierdzają źródła policyjne. Konsulat w Edynburgu zajmuje się sprawami Polaków nie tylko w Szkocji, lecz również w Irlandii Północnej i wcześniej ten sam konsulat raportował, że na 800 przypadków incydentów rasistowskich oraz na tle narodowościowym większość dotyczyła Polaków. Niby kłóci się to ze sobą, ale niekoniecznie się wyklucza – incydenty swoją drogą, a zabójstwa swoją.

– Tylko w Newry zatrzymano kilku Irlandczyków w związku z napadem rabunkowym na dwóch Polaków, z których jeden, 40-letni Marek M., zginął. Dwojgu oskarżonym postawiono już zarzuty – powiedział Dietkow „Gazecie Wyborczej”.

W pozostałych przypadkach podejrzanymi są Polacy. Konsul uważa również, że w związku z tym kojarzenie pogróżek neonazistów z ostatnimi zabójstwami jest nadużyciem. Dla porządku dodajmy jednak, że zdecydowana większość antypolskich incydentów została opisana przez prasę brytyjską, która informacji nie czerpała z polskich mediów, lecz ze źródeł policyjnych lub z sądów.

Rząd RP robi niewiele

Dla polskiego ombudsmana, Janusza Kochanowskiego, nawet jedno zabójstwo na tle etnicznym czy rasowym jest zjawiskiem niepokojącym, dlatego mając w pamięci poprzednie wydarzenia zwrócił się nie tylko do brytyjskiej rzeczniczki ds. parlamentarnych Ann Abraham, lecz również do komisarza Praw Człowieka Rady Europy Thomasa Hammarberga oraz dyrektora Europejskiej Agencji Praw Podstawowych Mortena Kjaeruma w sprawie antypolskich zachowań, których liczba w Wielkiej Brytanii rośnie. W swoich pismach do wspomnianych osobistości Kochanowski zwraca uwagę, że Polacy korzystają z prawa gwarantującego im swobodę poruszania się i pracy w krajach Unii Europejskiej. Zwraca się też do policji brytyjskiej, by nasiliła działania prewencyjne, choć zastrzeżeń do jej pracy nie ma, ponieważ to ona w dużej mierze przyczyniła się do wykrycia sprawców wielu antypolskich incydentów. W wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” powiedział, że „to jeszcze nie jest antypolonizm, ale trzeba uczulać brytyjską policję. Natomiast w ubiegłym tygodniu w wywiadzie dla TVP Polonia powiedział, że chce uczulić swoją brytyjską odpowiedniczkę, żeby w związku z zaistniałą sytuacją podjęła w swoim kraju działania mające na celu zmianę stosunku tamtejszego społeczeństwa do emigrantów. Jest to niezbędne w obecnej sytuacji gospodarczej, kiedy próbuje się całą winę za obecny stan gospodarki brytyjskiej przenieść na obcokrajowców. Polski ombudsman wytknął też polskiemu rządowi, że niewiele robi w tym kierunku, by wizerunek Polaka za granicą uległ zmianie, Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP jest zbyt pasywne na tym polu.

Nie lubią nas w Europie?

Podczas ostatniego sondażu, który na zlecenie „Rzeczpospolitej” przeprowadził GfK Polonia w połowie lipca br., przepytano blisko 1000 osób. 46 procent respondentów uważa zjawisko niechęci do Polski i Polaków za fakt, z czego 18 procent twierdzi, że doświadczyło tego osobiście, natomiast 45 procent tego zjawiska nie dostrzega. Większość badanych uważa, że rozwiązywaniem tego problemu, czyli dbaniem od dobry wizerunek Polski powinny się zająć polskie władze. Prof. Tomasz Gąsowski, historyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego, komentując dla „Rz” wyniki sondażu powiedział, że antypolonizm jest zjawiskiem stosunkowo świeżym i jest reakcją na pojawiające się tu i ówdzie zarzuty, jakoby Polacy byli współwinnymi Holokaustu, to reakcja na „polskie obozy koncentracyjne” itp. O istnieniu antypolonizmu są przekonani głównie ludzie młodzi. 50 proc. osób w wieku 30 – 39 lat i 48 proc. w wieku 20 – 29, natomiast najczęściej doświadczają go robotnicy niewykwalifikowani (22 proc.) i wykwalifikowani (21 proc.). – Dzieje się tak, ponieważ to oni najczęściej wyjeżdżają w poszukiwaniu pracy za granicę i widocznie ich wrażenia nie zawsze są pozytywne – komentował dla gazety prof. Zdzisław Krasnodębski, socjolog z uniwersytetu w Bremie. Dodajmy jeszcze, że 54 procent uczestników sondażu twierdzi, że polskie władze niewystarczająco dbają o dobry wizerunek kraju, a 39 procent uważa, że jest odwrotnie. Koresponduje to z tym, co wcześniej wytknął rządowi rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski.

Janusz Młynarski

 

author-avatar

Przeczytaj również

Gigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannychGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannych35-latek zmarł w Ryaniarze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryaniarze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Holenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnejHolenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnejBig Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj