Styl życia
Antybiotyki zakazane w UK podawane są zwierzętom w USA! Import mięsa będzie zagrożeniem dla zdrowia mieszkańców Wysp?
Fot. Getty
Dotychczas obawy społeczeństwa brytyjskiego w zakresie umowy handlowej UK-USA koncentrowały się wokół problemu chlorowanych kurczaków lub naszpikowanej hormonami wołowiny. Tymczasem nie mniejszym problemem są też podawane zwierzętom hodowlanym w USA antybiotyki.
Jak wynika z raportu przygotowanego przez Sustainable Food Trust (SFT), zwierzętom hodowlanym w USA (bydłu, świniom, kurczakom i indykom) podawanych jest aż 10 różnego typu antybiotyków zakazanych w UK. Jeśli zatem na rynek brytyjski trafi mięso poddawane takiej właśnie antybiotykoterapii, to, jak alarmują eksperci, może to osłabić walkę Brytyjczyków z rosnącą w niepokojącym tempie opornością bakterii na antybiotyki. Poza tym antybiotyki obecne w amerykańskim mięsie mogą też osłabić skuteczność leków podawanych pacjentom chorym na raka, a także osobom zmagającym się z COVID-19 lub innymi, popularnymi infekcjami. Na koniec warto wreszcie dodać, że import szpikowanego antybiotykami mięsa z USA do UK będzie, jak twierdzą niektórzy eksperci, zwyczajnym „policzkiem w twarz dla hodowców brytyjskich”, którzy od lat dbają o wysoki standard produkowanego przez nich mięsa.
Umowa handlowa UK-UE ratunkiem dla brytyjskiego konsumenta?
Mieszkańcy Wysp zmartwieni zapisami przyszłej umowy handlowej między USA i UK, zwłaszcza w zakresie standardów produkcji mięsa, mogą jednak nieco odetchnąć, ponieważ podpisanie umowy handlowej UK-UE nie czyni podpisania umowy z USA aż tak pilnym. Przed zawarciem umowy Brytyjczycy mogą sobie zatem pozwolić na dłuższe i dokładniejsze negocjacje, a także na stawianie Amerykanom trudnych warunków. Być może władze UK pójdą jednak w ślady UE i przychylą się do wprowadzenia absolutnego zakazu prewencyjnego podawania antybiotyków zdrowym zwierzętom. Stosowne prawo wejdzie w życie na terenie Unii Europejskiej już w 2022 r. i choć Wielka Brytania nie popiera na razie całkowitego zakazu takich praktyk (a jedynie ich ograniczenie), to nie można wykluczyć, że pójdzie w tym względzie jednak drogą krajów Wspólnoty, a nie USA. „Biorąc pod uwagę narastający na całym świecie problem oporności drobnoustrojów na antybiotyki, byłoby całkowicie nieodpowiedzialne, gdyby rząd zezwolił na import mięsa wołowego, wieprzowego lub drobiowego wyprodukowanego przy użyciu antybiotyków stymulujących wzrost, które zostały tu zakazane, lub przy użyciu antybiotyków, które są dozwolone w Wielkiej Brytanii, ale które w Stanach Zjednoczonych używane są do zwalczania chorób w sposób, który byłby tu uznany za nielegalny” – czytamy w liście Richarda Younga, autora raportu, do ministra środowiska George'a Eustice'a.