Styl życia
Androgyne jest na topie
Po tym, jak Andrej Pejic przestał już robić na niektórych z nas wrażenie, postanowiono zmienić odrobinę estetykę propagowania androgynicznych modeli i postawiono… na makijaż i crossdressing.
Teraz już nie ciało jest istotne, ale… wygląd. Magazyn „Vogue” postanowił uwydatnić tę różnicę w najnowszej sesji zdjęciowej, która ma za zadanie ukazać „podwójne oblicze męskości”. Zabieg polegał na odpowiednim przebraniu modeli, których uroda nie była wcale zbliżona do delikatnych rysów i postury Andreja Pejica. Metamorfozie poddano każdego modela… w połowie. W ten sposób krzykliwy makijaż drag queen znalazł się na połowie twarzy wspomnianych panów, podobnie postąpiono również z perukami i strojami. Efekt okazał się – jak to zwykle u drag queen – imponujący…