Życie w UK

Ambicja i młodość

Ania ma zaledwie 22 lata i ponad rok doświadczenia w wiodącym wydawnictwie prawniczym, czyli w dziedzinie zwanej legal publishing. W jaki sposób tak szybko udało się jej zajść tak daleko?

Ambicja i młodość

 

 
Ania ma zaledwie 22 lata i ponad rok doświadczenia w wiodącym wydawnictwie prawniczym, czyli w dziedzinie zwanej legal publishing. W jaki sposób tak szybko udało się jej zajść tak daleko?       
 
Ania przyjechała do Anglii dziesięć lat temu i to tu poszła najpierw do szkoły dla dziewcząt, potem – do prestiżowego liceum z internatem (tzw. boarding school), gdzie zdała brytyjską maturę. Studiowała w Keele University w środkowej Anglii na kierunku BA Law and Philosophy. – To bardzo dobry uniwersytet. Pozwala ci ukończy dwa kierunki w tym samym czasie, w którym normalnie robisz jeden. Ja mam więc wykształcenie i z prawa i z filozofii – wyjaśnia Ania.
Tytuł Bachelor (BA, BSc etc) jest odpowiednikiem, ale nie ekwiwalentem, polskiego licencjata. W Anglii bowiem od osób przyjeżdżających tu z Polski na studia na poziomie „Master” wymagany jest polski tytuł magistra. Wielu brytyjskich studentów po ukończeniu studiów na poziomie Bachelor idzie do pracy, żeby zdobyć doświadczenie i zrozumieć, co specyficznie interesuje ich w dziedzinie, którą studiowali. Dlatego też, gdy po zwykle dwóch, trzech latach pracy decydują się wrócić na uczelnię i zrobić studia na poziomie „Master”, wybierają bardziej specyficzne kierunki niż na pierwszym etapie studiów. Tak też jest w przypadku Ani, która pracuje od ponad piętnastu miesięcy i z czasem ma zamiar wrócić na uczelnię.
Ważne dla kariery, jej zdaniem, jest bycie aktywnym od samego początku studiów. Ania, gdy tylko zdała maturę, zaczęła zgłaszać się na darmowe staże i praktyki. Zaprocentowało to po ukończeniu studiów – wówczas znalezienie dobrej pracy nie zajęło jej wiele czasu. Wszystko zaczęło się od nagrody The Duke of Edinburgh Gold Award, którą otrzymała za liczne osiągnięcia na wielu polach oraz udział w woluntarystycznym projekcie założenia stacji radiowej. – Ta nagroda otwiera wiele drzwi – przyznaje Ania. – Co roku dostaje ją tyko kilka osób – dodaje. Kolejna była Award of Excellence przyznana Ani także za działalność woluntarystyczną. Na studiach każde wakacje Ania skrupulatnie wykorzystywała do zdobycia doświadczeń zawodowych.
Najpierw odbyła staże w brytyjskich izbach prawniczych (Three Paper Buildings Barristers’ Chambers, Five Paper Buildings Barristers’ Chambers), żeby przyglądać się pracy prawników w sądzie. W brytyjskim systemie prawnym, jak wyjaśnia Ania, prawnicy dzielą się na barristers i solicitors. Barrister to prawnik, który występuje w sądzie, a solicitor to prawnik wykonujący prace notarialne, pełniący rolę radcy prawnego, jednak nie występujący w sądzie. Podczas swoich staży Ania pracowała nad przypadkami dotyczącymi prawa kryminalnego, rodzinnego, nieruchomości – często chodziła ze swoim opiekunem stażu do sądu lub na przesłuchania świadków i osób oskarżonych. W pamięci szczególnie zapadło jej przesłuchanie kobiety oskarżonej o zabicie męża.
Poza tym na studiach Ania brała udział w warsztatach umożliwiających próbowanie swoich sił jako praktykujący prawnik – każdy z ich uczestników otrzymywał przypadek prawny, który opracowywał samodzielnie i prezentował swoją linię obrony lub oskarżenia przed sędzią zaproszonym przez uniwersytet. W kolejne wakacje Ania postanowiła sprawdzić, jak się pracuje jako solicitor. Trafiła do Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Tam otrzymała staż w firmie prawniczej typu solicity. – To było znakomite doświadczenie. Wiele mnie nauczyło. Pomimo że pracowałam na prawie muzułmańskim, zadania osoby pracującej jako solicitor są podobne wszędzie na świecie. Poza tym w Dubaju wszyscy mówią, a nawet korespondują między sobą po angielsku – opowiada.
Po powrocie do Anglii Ania pracowała w Citizens Advice Bureau. – To doświadczenie otworzyło mi oczy na wiele scenariuszy życiowych, których wcześniej nie mogłam sobie wyobrazić. Przychodzili do nas ludzie z niewyobrażalnymi przypadkami – wspomina Ania. Kolejne wakacje spędziła w Afryce w Ghanie pracując najpierw nad prawem chroniącym kobiety i zniesieniem poligamii dla The Commonwealth Human Rights Initiative. Potem pracowała jako osoba od PR w dużej firmie medialnej, która organizowała w Ghanie koncert będący częścią inicjatywy Boba Geldofa „Make Poverty History”. Kolejna praktyka, którą Ania odbyła, miała miejsce już w Wielkiej Brytanii w ITV w sekcji wydarzeń krajowych, gdzie pracowała w dziale PR oraz przygotowywała notatki prasowe. Był to już staż płatny. – Te wszystkie staże to przygotowanie do zdobycia dobrej pracy po ukończeniu studiów. Gdy aplikujesz o pracę i w CV masz tylko uniwersytet, który ukończyłeś, przyszły pracodawca zapyta cię: „To czym właściwie się wyróżniasz?” i nie będziesz miał mu co na to odpowiedzieć – wyjaśnia Ania. – Dlatego przez całe studia starałam się wykorzystać wszystkie wakacje i przerwy semestralne do zdobycia doświadczeń zawodowych – opowiada. – Żeby zapewnić sobie praktykę czy staż w dobrym miejscu na lato, zaczynałam aplikować już w lutym, marcu czasem kwietniu – dodaje Ania. Dlatego też, gdy ukończyła studia i zaczęła szukać pracy w dobrych firmach związanych z prawem, znalezienie miejsca, w którym obecnie pracuje nie zajęło jej więcej niż miesiąc. Najpierw przyjęto ją na umowę absolwencką (graduate placement scheme) na trzy miesiące. – Jeszcze przed upływem tego okresu zaproponowano mi stanowisko publishing assistant. Po upływie niecałego roku Ania została awansowana na publishing manager. Jest odpowiedzialna za ukazywanie się wszystkich książek prawniczych, które jej firma publikuje. Gdy książka ukaże się w druku, Ania organizuje jej promocje na całym świecie w takich miejscach jak Nowy Jork, Madryt czy Singapur. Ania chce z czasem przesunąć karierę w kierunku PR i marketingu, bo te dziedziny wydają się jej bardziej pasjonujące. Jeśli zabierze się do tego z taką pracowitością i wytrwałością jak do tej pory, z pewnością to zrealizuje.
 
Magda Qandil
 
author-avatar

Przeczytaj również

Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Pracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoPracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannychGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannych35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj