Życie w UK
„Albo popieracie pozostanie w UE, albo składacie dymisję” – Cameron poucza swoich ministrów
David Cameron stwierdził, że jeśli któryś z jego ministrów ma zamiar nawoływać do wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, będzie musiał pożegnać się z zajmowanym stanowiskiem.
Na konferencji prasowej podczas szczytu G7, zapytany o to, czy jego ministrowie będą mogli głosować w sprawie Berxitu zgodnie z własnymi przekonaniami, premier nie pozostawił wątpliwości, że zamierza wprowadzić w tej sprawie dyscyplinę: „Moje stanowisko jest jasne. Każdy z ministrów, jeśli chce zachować swoje miejsce w gabinecie, musi mieć na uwadze fakt, że naszym celem jest renegocjacja warunków członkostwa i zorganizowanie referendum, które da oczekiwany wynik” – stwierdził Cameron.
Na pytanie o to, czy głosowanie za wyjściem z UE będzie stanowiło podstawę do dymisji, premier odpowiedział: „Wszyscy ministrowie zobowiązali się popierać założenia zawarte w manifeście Partii Konserwatywnej”. Jak jednak twierdzi „The Telegraph”, co najmniej pięciu ministrów w rządzie Camerona jest zdania, że jeśli premierowi nie uda się wynegocjować zmiany warunków członkostwa na bardziej preferencyjne, Wielka Brytania powinna ze struktur unijnych wystąpić. Do grona eurosceptyków zaliczają się, między innymi, minister pracy i emerytur – Iain Duncan Smith, minister spraw zagranicznych – Philip Hammond, oraz minister sprawiedliwości – Michael Gove.
Swoje wątpliwości co do dalszej obecności UK w strukturach UE ministrowie mogą wyrazić podczas zaplanowanej na jutro debaty w Izbie Gmin – parlamentarzyści będą bowiem dyskutować na d treścią Referendum Bill, czyli ustawy dotyczącej organizacji referendum.