Życie w UK
Alarm w brytyjskim parlamencie: Na miejscu jest policja i karetki pogotowia
W parlamencie brytyjskim wybuchł alarm bezpieczeństwa po tym, jak wśród przesyłek pocztowych znaleziono podejrzaną paczkę. Na miejscu jest policja oraz karetki pogotowia.
Policja oraz karetki pogotowia zostały wysłane do budynku parlamentu brytyjskiego, gdzie wybuchł alarm bezpieczeństwa związany z podejrzaną przesyłką, która dotarła tam wraz z pocztą. Metropolitan Police wydała oświadczenie w związku z wezwaniem policji dzisiaj przed godziną 10:15 do budynku parlamentu w sprawie podejrzanej paczki.
Jest odpowiedź Rosji, która zapowiedziała, że „definitywnie” wydali brytyjskich dyplomatów
„Oficerowie specjalni są obecnie na miejscu, gdzie badają podejrzaną przesyłkę. Na miejscu są także karetki pogotowia, a jedna z kobiet trafiła na obserwację. W sprawie wszczęto śledztwo. Na tym etapie nie możemy jeszcze podać żadnych szczegółów” – możemy przeczytać w oficjalnym oświadczeniu.
W poniedziałek i czwartek do czterech parlamentarzystów z ramienia Partii Pracy, którzy są muzułmanami, trafiły podejrzane paczki oraz listy zatytułowane: „ukarać muzułmanów”.
Parlamentarzystka Rupa Huq, z okręgu wyborczego Ealing Central była ostatnią osobą, która otrzymała list. Jego kopie zostały także otwarte przez innych pracowników biura – wszyscy trafili do szpitala na obserwację. Cztery paczki zostały także wysłane do biura Afzala Khana z okręgu wyborczego Manchester Gorton, jednak nie zostały otwarte.
Theresa May zapowiedziała wydalenie z Wielkiej Brytanii 23 rosyjskich dyplomatów