Bez kategorii
Brytyjska ziemia skrajnie wyjałowiona. Czeka nas jeszcze tylko 100 zbiorów
Jeżeli nie zostaną podjęte radykalne kroki, brytyjskie rolnictwo czeka maksymalnie 100 zbiorów – ostrzegają naukowcy z Uniwersytetu w Sheffield.
Rosnąca liczba ludności, zaniżanie standardów wśród rolników i uprawy jednego rodzaju powodują, że ziemia na wsi stała się mniej żyzna od tej w miastach. Już wkrótce może nas czekać poważny kryzys w rolnictwie.
Naukowcy zbadali próbki ziemi w miejskich parkach, ogrodach i na osiedlach, a następnie porównali je z próbkami ziemi z terenów rolniczych. Wyniki badań są zatrważające. Ziemia na terenach zamieszkałych przez ludzi posiada o kilkadziesiąt procent więcej minerałów i jest zdecydowanie bardziej żyzna.
Uprawy w miastach
Powodów takiego stanu rzeczy jest kilka. „Musimy wyżywić coraz więcej ludzi, a naszej ziemi brakuje odpowiednich składników. W tym samym czasie porzuciliśmy różnorodność upraw. Uruchomiło to fatalny w skutkach efekt domina. Owadom coraz trudniej zapylać uprawy, co w niedalekiej przyszłości spowoduje duże problemy z wytwarzaniem jedzenia” – mówi profesor Nigel Dunnett.
Recepta na przyszłość oznacza całkowitą zmianę podejścia do problemu rolnictwa i wykorzystywania ziemi w najbardziej wydajny sposób. Zdaniem naukowców musimy się zacząć oswajać z myślą, że żywność będziemy produkować również w miastach. Uniwersytet w Sheffield przygotował specjalny projekt, który zakłada stworzenie „eko-parku” na terenie miejskich nieużytków.