45 tys. imigrantów oszukiwało na testach językowych

Ministerstwo Imigracji szacuje, że około 45 tysięcy osób otrzymało certyfikaty znajomości angielskiego pomimo faktu, że wcale w tym języku nie mówią – testy zamiast imigrantów pisali podstawieni „specjaliści”.

W lutym Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zawiesiło współpracę z firmą ETS, która organizowała testy językowe dla studentów starających się o brytyjską wizę studencką.

Śledztwo wykazało liczne nieprawidłowości proceduralne oraz ujawniło, że wielu kandydatów korzystało z usług „specjalistów”, którzy za opłatą w wysokości 500 funtów zdawali testy w ich imieniu. W proceder zamieszani byli pracownicy ETS.

Na nagraniach wykonanych ukrytą kamerą przez dziennikarzy telewizji BBC widać między innymi jak jeden z koordynatorów odczytuje na głos właściwe odpowiedzi testu wielokrotnego wyboru. BBC zorganizowało również prowokacje dziennikarską, w której studenci, którzy wcześniej legalnie wizy otrzymali, udawali przyjezdnych nieznających angielskiego. Pracownicy ETS potwierdzili, ze aby otrzymać certyfikat wystarczy, że uiszczą oni stosowną opłatę i pojawią się na miejscu egzaminu . W międzyczasie podstawiona osoba rozwiąże za nich test językowy.

Liczba wydawanych rok rocznie pozwoleń na pobyt tego typu wynosi około 100 tysięcy. Testy językowe wprowadzono, aby ograniczyć liczbę imigrantów z wizami studenckim, którzy zamiast nauki, podejmowali nisko płatne prace.