Styl życia
30 godzin w trumnie – Park rozrywki w USA zorganizował nietypowy konkurs
Fot. Getty
Przejażdżka na rollercoasterze albo wizyta w zamku strachu mało kogo przyprawiają już o ciarki na plecach. Tymczasem… spędzenie w trumnie ponad doby dla większości ludzi może się wydawać niewykonalne. I pewnie właśnie dlatego park rozrywki Six Flags w USA postanowił zorganizować konkurs, w ramach którego zaprosił Amerykanów do położenia się na ponad dobę w trumnie.
Do udziału w konkursie park rozrywki Six Flags w St Louis, w stanie Missouri, zaprosił ochotników na dzień 13 października. Śmiałkowie spędzą w trumnie 30 godzin – nieprzerwanie, od 1 w nocy w sobotę do 7 rano dnia następnego. Test wytrzymałości zostanie zorganizowany z okazji dorocznego Festiwalu Strachu.
Choć jednak wydaje się, że test wytrzymałości polegający na spędzeniu 30 godzin w trumnie, może się udać tylko najlepszym, to w rzeczywistości konkurs jest otwarty dla znacznie większej ilości śmiałków. Wszystko to dlatego, że do trumny można wziąć nie tylko poduszkę i śpiwór, ale też… telefon! Park rozrywki zapewni ponadto uczestnikom konkursu przekąski, napoje i stację do ładowania telefonu, a każdy śmiałek będzie mógł w trakcie trwania konkursu, raz na godzinę, skorzystać z toalety (w czasie max. 6 minut).
– Pomysł zamknięcia człowieka w trumnie na 30 godzin bez przerwy jest nieprzeciętny, nawet jeśli ma się to odbyć w formie zabawy. W Stanach Zjednoczonych wszystko jednak jest możliwe, w końcu to właśnie tam zmarłych wspomina się w taki sposób, że urządza się bale maskowe, na których ludzie przebierają się w wampiry, trupie czaszki, nietoperze czy czarownice – mówi Artur Galla z Polskiego Domu Pogrzebowego w Londynie. – Polacy hołdują jednak innej kulturze oddawania czci zmarłym, dlatego wykorzystanie trumny, jako akcesorium do zabawy również nie spotkałoby się wśród naszych rodaków z większym entuzjazmem – dodaje.
Polski Dom Pogrzebowy w Londynie oferuje kompleksowe usługi pogrzebowe na obszarze Wielkiej Brytanii i Polski. Misją firmy jest zapewnienie Polakom w UK godnego pochówku, a także pomoc rodzinie w trudnych chwilach.