Praca i finanse
3 miliony funtów za wypadki w szkołach
Dzieci uczęszczające do brytyjskich szkół wygrywają rekordowe odszkodowania za wypadki, do których doszło na terenie szkoły. Rodzice coraz częściej zgłaszają nawet drobne urazy, zaś rekompensaty sięgają nawet kilkudziesięciu tysięcy funtów.
Odszkodowania wypłacane dzieciom dotyczą wszelkiego rodzaju wypadków, od poślizgnięć, oparzeń gorącym jedzeniem czy też obrażeń powstałych wskutek bójek pomiędzy dziećmi.
Jak podał dziennik Daily Express, tylko w ciągu ostatnich 5 lat, łączna suma odszkodowań wypłaconych za wypadki dzieci w szkołach w Londynie, Birmingham i Manchester wyniosła ponad 3 miliony funt ów. Przykładowe odszkodowania dotyczyły dziecka uderzone przez innego ucznia, które otrzymało £56000, chłopca, który za poślizgnięcie na mokrej podłodze dostał £13500 odszkodowania, czy też £10,000 wypłaconych dziecku pchniętemu na szybę w czasie zabawy.
Dane pochodzą z reportu opracowanego przez Employment Law Advisory Service i zdaniem organizacji, to tylko czubek góry lodowej. Według ekspertów dla w wielu rodziców poobieranie odszkodowań stało się sposobem zarabiania pieniędzy, co prowadzi do lawinowo rosnących zgłoszeń spraw dotyczących błahych obrażeń, które w dzieciństwie są czymś oczywistym.
Jednak, jak argumentują prawnicy specjalizujący się w odszkodowaniach, jeśli dziecko doznało obrażeń i uszczerbku na zdrowiu z nie swojej winy, powinno otrzymać za to zadośćuczynienie i przekonują, że większość spraw dotyczy prawdziwych obrażeń.
„Należy jednocześnie pamiętać, że gwarancje uzyskania odszkodowania dla poszkodowanego dziecka daje tylko posiadanie niezaprzeczalnych dowodów winy szkoły w zaistniałym zajściu” – mówi Allan Wozniacki z Kancelarii Lexito.