Praca i finanse
25-letni Brytyjczyk podwoił swoje zarobki grając w gry online, kiedy był na furlough
25-letni Harry Mullinder zaczął grać w gry online z nudów, gdy przeszedł na furlough, a niedawno rzucił pracę, aby móc się poświęcić wyłącznie temu zajęciu, z którego ma teraz pełen dochód.
Brytyjczyk jeszcze przed pandemią pracował jako budowlaniec, a gdy przeszedł na furlough zaczął grać w gry online. Nie wiedział nawet, że inni ludzie mogą płacić za możliwość oglądania tego, jak gra. Wkrótce okazało się to dla niego bardzo dochodowym zajęciem.
Podwoił swoje zarobki grając w gry online
25-letni Harry Mullinder grał początkowo z nudów, gdy był na furlough. Gdy jednak granie stało się dla niego źródłem zarobku, postanowił rzucić swoją wcześniejszą pracę i poświęcić się wyłącznie graniu w swoim studio, które urządził w swojej szopie ogrodowej w Merseyside.
– Każdego dnia liczba oglądających mnie osób zaczęła robić się coraz większa – powiedział Brytyjczyk.
Boom na gry online w czasie pandemii
W czasie pandemii nastąpił prawdziwy boom na gry online, a część obserwujących wpłaca pieniądze graczom, aby móc oglądać ich grę. 25-latek powiedział, że to „dziwne uczucie”, gdy otrzymuje się pieniądze za zwykłe granie na komputerze.
– To surrealistyczne, gdy pomyślę, że ktoś siedzi gdzieś tam i ogląda to, jak gram, i cieszy go to tak bardzo, że chce mi wysłać pieniądze, podarować mi pieniądze. To szalone. Niewiarygodne – mówi Brytyjczyk, który obecnie ma 1300 subskrybentów.
Mężczyzna powiedział, że wcześniej jako budowlaniec pracował nie tylko od poniedziałku do piątku, ale także w weekendy, a teraz spędza około sześciu godzin dziennie na graniu, z którego może nie tylko opłacić czynsz. Pieniądze z grania trafiają do niego nie tylko w formie darowizn, ale także wpłacają mu je sponsorzy i reklamodawcy.
- Przeczytaj koniecznie: Jak wygrać w lotto? Oto 3 sposoby cenione wśród graczy