Praca i finanse
22 tysiące pustych mieszkań w stolicy. Szykuje się nowy podatek?
Właściciele londyńskich mieszkań, które stoją puste, będą obłożeni dodatkowym podatkiem – zapowiada jedna z kandydatek na stanowisko burmistrza Londynu Tessa Jowell. Obecnie w Londynie znajduje się ponad 22 tysiące pustych mieszkań, podczas gdy 114 tysięcy Londyńczyków ma poważne kłopoty mieszkanioiwe.
Kandydatka z Partii Pracy przedstawiła swój program w zakresie polityki mieszkaniowej na fali krytyki osób, które kupują mieszkania bez chęci zasiedlenia ich. Tysiące mieszkań w stolicy zostało kupionych tylko dlatego, że ich wartość rynkowa będzie rosła.
Plan Jowell zakłada nakładanie podatku na każde mieszkanie, które stoi puste przez 6 miesięcy. Obecnie władze miasta mogą zdecydować się na taki krok, gdy nikt nie zamieszkuje w danym miejscu przez 2 lata. Kara wynosi połowę maksymalnego podatku mieszkaniowego.
„Dzisiaj w Londynie setki tysięcy osób przebywa w mieszkaniach tymczasowych. Czekają oni na mieszkania socjalne, bądź zbierają oszczędności na zakup własnego domu. W tym samym czasie wyjątkowo bogaci Londyńczycy kupują domy, jakby to były złote sztabki. Traktuję je nie jako miejsce do życia, tylko jako jedną z inwestycji” stwierdza polityk, której hasłem przewodnim jest stworzenie jednego Londynu, a nie dwóch.
Według sondaży Tessa Jowell jest najpoważniejszym kandydatem na burmistrza z ramienia Partii Pracy. O tym kto ostatecznie będzie reprezentował partię w przyszłorocznych wyborach zadecyduje lipcowa konwencja, otwarta dla wszystkich sympatyków partii, którzy uiszczą wpisowe w wysokości 3 funtów.