Styl życia
186 milionów za mistrzostwo
Rosyjski miliarder zrobi wszystko, aby wygrać ligę NBA. Michaił Prochorow nie liczy się z żadnymi kosztami, jeśli idzie o Brooklyn Nets.
Na samą pierwszą piątkę (Deron Williams, Joe Johnson, Paul Pierce, Kevin Garnett i Brook Lopez) swojego zespołu Prochorow wyda 81,5 mln dolarów. Ławkę Brooklynu wzmocnił ostatnio rodak właściciela, wszechstronny Andrei Kirilenko, który podpisał kontakt wart rocznie 3,18 mln. Tym samym lista płac Netsów zamknie się w sumie ponad 102 milionów. W związku z tym, że w lidze NBA panują surowe ograniczenie (tzw. „salary cap”), jeśli idzie o zarobki zawodników, rosyjski potentat metalurgiczny za przekroczenie progu wynagrodzenia (o dobre 20 „baniek”), będzie musiał płacić „podatek od luksusu”. Wyniesie on, bagatelka, ponad 80 milionów dolarów! Będzie to największy „luxury tax” w historii ligi – czy przyniesie on upragnione mistrzostwo?