Życie w UK
18-letnia Polka zginęła w Manchesterze potrącona przez ciężarówkę. Winne są słuchawki?
Fot: Facebook
Poznaliśmy nowe fakty w sprawie śmiertelnego potrącenia 18-letniej Olivii Wojciechowskiej. Kierowca ciężarówki, który ją potrącił został oczyszczony z zarzutów, a sąd bada czy dziewczyna podczas jazdy na rowerze zachowała dostateczną ostrożność.
Przypomnijmy, 18-letnia dziewczyna z Polski została śmiertelnie potrącona przez ciężarówkę. To tragiczne wydarzenie miało miejsce 1 września w Salford, Greater Manchester. Jadąca na rowerze Olivia Wojciechowska przejechała na przejściu dla pieszych na czerwonym świetle i wpadła prosto pod koła ciężarówki. Co ciekawe, za jej kierownicą siedział… również Polak.
Pomimo akcji ratunkowej prowadzonej przez strażaków i natychmiastowego przewiezienia do szpitala życia naszej rodaczki nie udało się uratować. Zmarła w wyniku ciężkich obrażeń.
Prowadzący ciężarówkę Krzysztof Charewicz został oczyszczony z jakichkolwiek zarzutów. Ustalono, że jechał bardzo wolno – zaledwie 5 mil na godzinę – i nie był w stanie ani zauważyć dziewczyny, ani odpowiednio wcześnie zahamować. "Chciałbym móc cofnąć czas" – komentował na sali sądowej.
Nie żyje polski pracownik Amazona! Znaleziono go martwego po nocnej zmianie
Jak donosi "Daily Mail" według niektórych świadków kobieta podczas jazdy rowerem miała mieć słuchawki na uszach i "przez moment się zawahała", straciła koncentrację na drodze. Może właśnie z tego powodu nie zauważyła, że światło na skrzyżowaniu jest czerwone? Tę wersję mogą potwierdzać zniszczone słuchawki znalezione przez policję na Eccles Old Road i zeznanie matki Olivii, która przyznała, że zmarła dziewczyna lubiła słuchać muzyki podczas jazdy na rowerze.
Sprawa jest nadal w toku i na bieżąco będziemy informować o kolejnych postępach.