17 tys. osób na kontraktach zerowych. Sports Direct najgorszym pracodawcą?

We wszystkich sklepach popularnej sieci pracuje ponad 20 tysięcy osób. Tylko trzy tysiące z nich mają umowy o pracę, reszta pracuje na kontraktach zerowych. Zdaniem przywódcy Partii Pracy – Eda Milibanda takie praktyki zakrawają na wyzysk w iście „wiktoriańskim” stylu.

Zatrudnieni na kontraktach zerowych pracownicy nie mają gwarancji, że w określonym miesiącu przepracują konkretną liczbę godzin. Pracodawca może praktycznie dowolnie dysponować ich czasem, często narzucając nieregularne godziny pracy czy system zmianowy. Kontrakty zerowe nie gwarantują z reguły świadczeń takich jak urlop czy chorobowe.

Ed Miliaband, podczas swojego przemówienia do członków Partii Pracy w West Midlands, napiętnował koncern jako „jednego z najgorszych” pracodawców. „Sports Direct ma stabilny dochód, osiąga duże zyski, jednocześnie będąc okropnym miejscem pracy” – twierdzi Miliband.

Zdaniem lidera laburzystów, kontrakty zerowe to „epidemia”, na którą w XXI wieku dawno powinno zostać odnalezione antidotum. „Nie możemy godzić się na budowanie gospodarki, w której kontrakty zerowe stały się standardową formą zatrudnienia na miesiące, czy lata” – stwierdził kategorycznie przywódca Partii Pracy i dodał, że jeśli jego ugrupowanie zwycięży w nadchodzących wyborach, wdroży niezbędne środki naprawcze: „Skończymy z czymś, co nazywam ‘gospodarką zerową’ – zlikwidujemy kontrakty na zero godzin, oraz zerowe podatki dla najbogatszych. Takie podejście wynika z naszych rozmów zarówno z pracownikami, jak i pracodawcami” – przekonuje.

„Nasz kraj jest zbyt podzielony i to musi się zmienić. Nie liczcie na to, że konserwatyści podwyższą płace – ich zdaniem to właśnie obecny system czyni Wielką Brytanię konkurencyjną w stosunku do innych państw ” – twierdzi MIliband.

Przedstawiciele Sports Direct zapowiedzieli, że zrewidują zasady, na jakich zatrudniani są pracownicy, po tym, jak jeden z nich sprawę nadużyć skierował do sądu. Rzecznik sieci nie odniósł się bezpośrednio do komentarzy Milibanda, ale podkreślił, że firma stopniowo wprowadza zmiany: „Sports Direct pracuje obecnie nad usprawnieniem systemu zatrudnienia we wszystkich swoich placówkach” – zapowiedział.