Życie w UK
13-latka wywalczyła prawo do godnej śmierci
13-letnia dziewczynka wywalczyła prawo do godnej śmierci – podaje brytyjski dziennik The Times.
Witamina C spowalnia rozwój komórek rakowych >>
Picie soków z owoców obniża efektywność leków na raka >>
Hannah Jones walczyła w sądzie o prawo do odrzucenia przeszczepu serca, który ocaliłby lub przedłużył jej życie.
Dziewczynka jest nieuleczalnie chora i jedynie przeszczep byłby w stanie uratować jej życie. Dziecko nie chce jednak przeszczepu – woli ostatnie przeznaczone jej dni spędzić z rodziną niż w szpitalnej sali.
Zdołała przekonać władze szpitala, aby nie zmuszały jej do ratowania życia wbrew jej woli, co już zostało potwierdzone prawomocnym wyrokiem sądu.
Rodzice dziewczynki, Kirsty – pielęgniarka z oddziału intensywnej opieki i Andrew – księgowy, mówią, że szanują decyzję córki.
Hannah spędziła 8 lat życia w szpitalu. Od 5 roku życia choruje na białaczkę, chemioterapia uszkodziła jej serce, a przeszczep wiązałby się z przyjmowaniem leków, które mogłyby spowodować powrót choroby. Dziewczynka podjęła decyzję o rezygnacji z przeszczepu po rozmowie z lekarzami dziecięcego szpitala w Birmingham.
Rodzice podjęli decyzję o zabraniu dziecka ze szpitala, na co szpital wystąpił o pozbawienie ich władzy rodzicielskiej. Odwołania nie przynosiły rezultatów, pomógł dopiero psycholog, który po długich rozmowach z dziewczynką przyznał, że Hannah "rozumie konsekwencje swojej decyzji i zdaje sobie sprawę z powagi choroby".
gp