„12 Years a Slave” nie był nawet widziany przez członków Akademii Filmowej

Przy okazji tegorocznych Oscarów wyszło na jaw, że członkowie Amerykańskiej Akademii Filmowej nie oglądają filmów, na które głosują. Tak było w przypadku filmu „12 Years a Slave”.

Dwóch członków Akademii Filmowej przyznało, że ze względu na drastyczne sceny, nie zdecydowali się na obejrzenie filmu, który następnie wytypowali do głównej nagrody.

Jak tłumaczyli, w swoim wyborze kierowali się jedynie społecznym znaczeniem filmu. Biorąc pod uwagę inne typowane filmy, które przegrały z produkcją o silnym przekazie społecznym, już wcześniej pojawiły się komentarze o tym, że jurorzy byli przewidująco poprawni politycznie.